Od jutrzejszego (9 marca) poranka policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie rozpoczynają działania pod nazwą “Alkohol i narkotyki”. W trakcie kontroli pojazdów w szczególny sposób sprawdzany będzie stan trzeźwości kierujących. Działania głogowskich policjantów potrwają do niedzieli (10 marca) rano. Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Nietrzeźwość kierowców jest jedną z najczęstszych przyczyn tragedii na drodze. Wydaje się, że to zdanie jest tak często powtarzane, że kierowcy powinni zdawać sobie doskonale z tego sprawę i nie ryzykować swojego i innych bezpieczeństwa poprzez wsiadanie “za kółko” pod wpływem alkoholu. Nawet najmniejsze jego ilości mogą opóźnić naszą reakcje i doprowadzić wypadku lub w najlepszym razie kolizji drogowej. – Alkohol i narkotyki bezdyskusyjnie wpływają negatywnie na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Pomimo tego wielu kierowców lekceważy zagrożenie i siada za kierownicę po wypiciu alkoholu lub pod wpływem narkotyków. Skutki są najczęściej dramatyczne. Kierowca pijany lub będący pod wpływem narkotyków to potencjalny zabójca i człowiek bez wyobraźni – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Dlatego co jakiś czas policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie organizują działania pod nazwą “Alkohol i narkotyki”. Najbliższe będą miały miejsce już od jutra (9 marca) rana do godzin porannych w niedziele (10 marca). W trakcie prowadzonych działań na drogach powiatu głogowskiego, policjanci w sposób szczególny kontrolują stan trzeźwości kierowców. Jest to stałe i jedno z najważniejszych zadań policjantów. Działania mają na celu ponowne zwrócenie uwagi na ten problem i ograniczenie skali zjawiska. Przypominamy także, że oprócz skutków w postaci wypadku lub kolizji kierowca, który prowadzi pod wpływem alkoholu może ponieść także inne konsekwencje. – Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem alkoholu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy – dodaje Bogdan Kaleta.
