Powracający w nocy do domu 25 – letni mieszkaniec Głogowa uszkodził trzynaście samochodów zaparkowanych na ulicy pod blokami. Właściciele pojazdów wycenili swoje straty na ponad 10 tysięcy złotych. W kilka godzin po dokonaniu przestępstwa 25 – letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Jak tłumaczył niszczył samochody, bo był zły po tym jak stracił prace. Za swój czyn grozi mu teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Najprawdopodobniej będzie też musiał pokryć koszty naprawy aut.
W nocy z soboty na niedziele (z 19 na 20 stycznia) około godziny 2.00, 25 – letni mieszkaniec Głogowa wracał do domu. Był nietrzeźwy. W czasie powrotu na jego drodze znalazły się samochody jego sąsiadów, mieszkańców tego samego osiedla. Mężczyzna przechodząc wzdłuż pojazdów kopał je, wyrywał lusterka oraz inne wystające elementy. W ten sposób uszkodził trzynaście aut. – W zatrzymaniu mężczyzny bardzo istotne były informacje przekazane przez jednego z mieszkańców osiedla, który poinformował policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie o całym zajściu oraz podał informacje umożliwiające ustalenie jego miejsca zatrzymania. Kilka godzin po dokonaniu przestępstwa głogowscy policjanci zatrzymali 25 – letniego mężczyznę w jego mieszkaniu – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. 25 – letni mieszkaniec Głogowa w momencie zatrzymania był wciąż nietrzeźwy i miał 1,76 promila alkoholu w organizmie. Jak tłumaczył już po zatrzymaniu zniszczył trzynaście samochodów, ponieważ był sfrustrowany utratą pracy i wyładował swoje emocje na napotkanych samochodach. – Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu czekają go zarzuty uszkodzenia samochodów na kwotę ponad 10 tysięcy złotych – dodaje Bogdan Kaleta. Teraz 25 – letniemu mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Najprawdopodobniej będzie musiał też pokryć koszty naprawy aut.