Tradycją stała się prezentacja Chrobrego Głogów. Ponad 2 tysiące widzów na trybunach i ponad 200 piłkarzy na parkiecie hali Widowiskow0 – Sportowej. Wszystko po to, by zaprezentować obraz pomarańczowo-czarnej “fali”. Kto by pomyślał jeszcze 6 lat temu, że Mzks tak mocno zmieni swój wizerunek? A jednak. Cuda się zdarzają.
“Są zawsze tam… “
Najwierniejsi sympatycy widoczni są wszędzie. Jeżdżą po całym kraju. Autobusami, pociągami, samochodami. Dziś wielu przyszło pieszo. Wiele zespołów ekstraklasy, czy też pierwszoligowców może nam pozazdrościć dopingu. W piątkowy wieczór na hali widowiskowej byli nie tylko słyszani, widziani, ale i oklaskiwani. Mieli być tłem, tego co w piątek prezentował Chrobry, a stali się pierwszoplanową postacią. Kibice Chrobrego nie byli sami. Wsparcie dostali od zaprzyjaźnionych fanów Stilonu Gorzów, którzy coraz częściej widoczni są w Głogowie. Warto podziękować za fantastyczną oprawę i ciekawe urozmaicenie pokazu. To dzieki nim tuż przed rozpoczęciem prezentacji przez halę widowiskową przeszła Meksykańska fala.
Piątkową oficjalną prezentację Chrobrego Głogów rozpoczęła minuta ciszy ku pamięci byłego stopera Chrobrego – Edwarda Filipiaka. Po oficjalnych przemówieniach byłego prezesa Przemysława Bożka i obecnego prezydenta miasta Jana Zubowskiego prezentacja mogła nabrać tempa. Pierwszym pokazem był mecz najmłodszych piłkarzy z tymi najbardziej doświadczonymi. Łatwo zauważyć można było, z jak wielką ambicją biegali po parkiecie najmniejsi piłkarze Chrobrego. Tak dużej woli walki życzymy piłkarzom pierwszej drużyny w meczach ligowych.
W przerwie meczu pokaz swoich ogromnych umiejętności kontroli piłki dała grupa freestylowa Zina Freestyle. Bardzo ciekawe urozmaicenie. Trzech młodych “artystów” zaprezentowało spore show, za co raz po raz zostawali nagradzani gromkimi brawami.
Poleciały pluszaki
Organizatorzy nie zapomnieli również o tych młodych ludziach którym wiedzie się trochę ciężej. Wcześniej zaplanowana akcja zbiórki maskotek miała spory odzew. Z trybun poleciało wiele pluszaków – które powędrują do jednej z Głogowskich placówek społecznych.
Zaprezentowali wszystkich
Pierwsi na parkiecie pojawili się młodzi piłkarze II zespołu Chrobrego Głogów. Raz po raz na parkiet wybiegała kolejna grupa zawodników, witana dużymi oklaskami. To duże przeżycie szczególnie dla tych najmłodszych. Po “maluchach” na boisku prezentowali się Ci najbardziej doświadczeni. Największe wrażenie prezentacja wywarła na nowym nabytku Głogowskiego klubu, Damianie Celuchu – Nie brałem udziału jeszcze w takiej akcji. Nie wybiegałem przed tak liczną publicznością, to naprawdę duże przeżycie – komentuje.
Gdy na parkiecie pojawili się już wszyscy piłkarze, swoje pięć minut miały Cheeliderki. Dziewczyny wspierają drużynę w meczach na własnym stadionie. W sobotę miały okazję zaprezentować wszystkie swoje układy. W pewnym momencie spontanicznie w układzie pojawił się również Tygrysek – maskotka Mzks. Spontaniczne ruchy, wygibasy, przypadły do gustu publiczności, która w odpowiedzi dała o sobie znać.
Kolejna prezentacja Chrobrego Głogów za nami. Sporo atrakcji, a wydarzenie 
możemy uznać za ewenement w naszym mieście. Rzadko które akcje są tak mocno oblegane przez Głogowian. Prezentacja zatem jest nie tyle co potrzebna, ale i niezbędna.
Już za tydzień inauguracja rundy wiosennej. Na Stadionie Miejskim Chrobry Głogow podejmie Zagłębie Sosnowiec. O starcie rundy rewanżowej już wkótce na naszym portalu.
