Zamiast jezdnią jechał chodnikiem – nie chciał spotkać policjantów

0
652

Co zrobić, żeby nie dać się złapać policjantom za kierownicą „na podwójnym gazie”? 52-letniemu polkowiczaninowi wydawało się, że znalazł odpowiedź na to pytanie. Mężczyzna chcąc za wszelką cenę uniknąć policyjnej kontroli, postanowił, że aby dotrzeć do zamierzonego celu nie będzie jechał tradycyjnie publicznymi drogami, ale chodnikiem. Na kierowcę niemal natychmiast zwrócili uwagę trzej chłopcy, którzy bawili się nieopodal przejeżdżającego pojazdu. Zaraz potem samochód uderzył w pobliską latarnię, a czujni nastolatkowie zadzwonili pod numer alarmowy. Mimo, że polkowiczanin zdołał jeszcze odjechać z miejsca zdarzenia, chwilę później był już w rękach polkowickich funkcjonariuszy.

Niecodzienny widok przerwał dzieciom korzystanie z atrakcji jednego z polkowickich placów zabaw. Trójka chłopców w wieku od 10 do 14-lat zauważyła przejeżdżający chodnikiem pojazd marki suzuki, a następnie jego zderzenie z pobliską latarnią. Nastolatkowie zwrócili uwagę również na to, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu i mimo, że mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia, postanowili zadzwonić pod numer alarmowy.

Podczas rozmowy z operatorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego młodzi zgłaszający na tyle dokładnie opisali zaistniałą sytuację, że policjanci po kilku chwilach namierzyli i zatrzymali kierowcę, który odpowiadał za wspomniane zdarzenie.

Alkomat po badaniu 52-latka wykazał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Polkowic w rozmowie z policjantami tłumaczył, że z obawy przed policyjną kontrolą postanowił być bardziej niewidoczny i zamiast jezdni na trasę przejazdu wybrał chodnik. Mężczyzna zaraz po tym jak został zatrzymany, stracił również prawo jazdy.

Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

KPP POLKOWICE