Z takich spotkań należy wyciągać wnioski

0
1167

Chrobry Głogów

Z bardzo dobrej strony pokazali się piłkarze Chrobrego Głogów w sparingowym spotkaniu ze Śląskiem we Wrocławiu. Choć piłkarze ulegli mistrzowi Polski 1-3, to sprawdzian z tak silnym rywalem na pewno nie poszedł na marne. Bramkę dla pomarańczowo-czarnych zdobył z rzutu karnego Mateusz Hałambiec. W obu zespołach trwa najcięższy okres dla piłkarzy – zimowe przygotowania do rundy rewanżowej. W tym okresie trenerzy stawiają na siłę i kondycję fizyczną. Pomimo treningów odbywających się dwa razy dziennie zawodnicy rozgrywają mecze towarzyskie dając z siebie sto procent. Oby ciężka praca zaowocowała w spotkaniach ligowych.

To głogowianie lepiej rozpoczęli towarzyskie spotkanie ze Śląskiem Wrocław. W 18 minucie Kelemena z rzutu karnego pokonał Mateusz Hałambiec i Chrobry niespodziewanie objął prowadzenie. Później do bramki trafiali już tylko gospodarze. W 30 minucie po ładnej akcji Janickiego pokonał Patejuk. Chwilę później z rzutu karnego, prowadzenie dla Śląska ustrzelił Diaz. Wynik 2-1 utrzymał się do 76 minuty. Wtedy to Więzik sprytnym strzałem podwyższył na 3-1. W tym spotkaniu wynik nie był najważniejszy. W pierwszym tego roku spotkaniu piłkarze Chrobrego pokazali się z niezłej strony, oby był to dobry prognostyk przed powoli zbliżającymi się starciami ligowymi.

Trener Ireneusz Mamrot podczas spotkania przyglądał się jednemu nowemu piłkarzowi. Grzegorz Kmiecik to doświadczony zawodnik, który kilkukrotnie występował na boiskach ekstraklasy. Jego przyszłe losy w Chrobrym nie są jeszcze znane. Trener Mamrot zapowiada, że po wtorkowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze wszystko się wyjaśni. Dotychczas szeregi pomarańczowo-czarnych zasilił Sławomir Janicki,  trener Ireneusz Mamrot  na oficjalnej stronie Chrobrego zapowiada, że to jeszcze nie koniec – W grę wchodzą też osoby, które bez testów gwarantują wzmocnienie. Rozmawialiśmy z takimi zawodnikami, rozmawiamy, ale mają też dobre oferty z klubów pierwszej lig. Póki co brakuje więc nam trochę szczęścia.

Śląsk Wrocław – Chrobry Głogów 3:1 (2:1)

Śląsk: Kelemen – Pawelec (70 Dankowski), Juraszek, Jodłowiec, Spahić (65 Skrzypczak), Kaźmierczak, Elsner (46 Cetnarski), Sobota (70 Garyga), Przybylski (46 Więzik), Patejuk (46 Ostrowski), Diaz (65 Ł. Gikiewicz).

Chrobry: Janicki (46 Augustyn) – Hałambiec (46 Kowalczuk), Ziemniak, Samiec, Kuczer (51 Niewieściuk), Bukraba, Sędziak (75 Belica), Ulatowski (69 Hałambiec), Wan, Szczepaniak (30 Odrzywolski), Kmiecik (62 Kozołubski).

Poprzedni artykułBetlejemska noc w kościele
Następny artykułJanusz Radek w Lubinie
Mówią, że lokalny patriotyzm w dzisiejszych czasach do niczego nie prowadzi, a ja nie wyobrażam sobie życia w innym miejscu. Już od najmłodszych lat reprezentowałem barwy głogowskich klubów sportowych, wpychając nos wszędzie gdzie tylko się mieścił. Ciekawość pozwoliła mi być wszędzie tam gdzie coś się działo, a ludzie wokół mnie zawsze mieli świeże informacje. Jestem absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Głogowie, ale to nie szkoła nauczyła mnie wiary i siły by zacząć zmieniać świat od siebie. Sport, edukacja i muzyka są w moim życiu postaciami pierwszoplanowymi, cała reszta to tło, którego poszczególne elementy, od czasu do czasu się uwypuklają. :)