Zapłacił bratu 200 złotych za pomoc w przestępstwie – policjanci udowodnili mężczyznom współpracę podczas kradzieży mienia

0
628
Miedziak Policja sygnał policyjny radiowóz

Pracownik ochrony jednej z polkowickich firm zamiast dbać o porządek i przestrzeganie regulaminu na ochranianym terenie, sam postanowił zakpić z tych wartości. Mężczyzna w pomysł kradzież pomp wysokiego ciśnienia wciągnął również swojego brata, którego do popełnienia przestępstwa skłoniła trudna sytuacja życiowa. Proceder ujawnili współpracownicy zatrudnionego w firmie sprawcy, którzy powiadomili polkowickich policjantów. Śledczy zabezpieczyli cały materiał dowodowy dotyczący tej sprawy i udowodnili wytypowanym mężczyznom współpracę podczas kradzieży.

Bracia umówili się, że nieuczciwy pracownik będzie wynosił z terenu zakładu pompy wysokiego ciśnienia, z których każda była warta 400 złotych i pozostawi je w umówionym miejscu nieopodal ogrodzenia. Tam miał już czekać drugi z uczestników procederu, który odbierał kradziony towar. 52-letni pomysłodawca przestępstwa wycenił nieuczciwą, braterską pomoc na 200 złotych mimo, że ostatecznie sprawcom udało się wynieś, aż 9 sztuk pomp o wartości 3600 złotych. Na ślad przestępców wpadli uczciwi ochroniarze z tej samej firmy, którzy o swoich podejrzeniach poinformowali polkowickich policjantów.

Funkcjonariusze ustalili dokładne personalia sprawców i podjęli czynności zmierzające do ustalenia ich miejsc pobytu oraz zatrzymania. To właśnie wtedy okazało się, że pomocnikiem byłego ochroniarza jest jego 54-letni brat.

Na podstawie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego polkowiccy śledczy udowodnili nieuczciwym polkowiczanom współpracę przy dwóch czynach kradzieży. W sprawie udało się również odzyskać 5 z 9 skradzionych urządzeń. Za przestępstwo kradzieży można trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat.

KPP POLKOWICE