To opowiedziana za pomocą przedmiotów – historia powstania Gminy Lubin, tworzenia jej tożsamości, kultury i obyczajów. Oficjalnie otwarta została Wystawa „Gmina Lubin – wczoraj i dziś”. Wernisaż przyciągnął tłumy – a prawie każdy z gości miał swój udział w tworzeniu tego projektu.
Wystawa jest opowieścią o losach ludzi przesiedlonych na Ziemie Zachodnie, którzy na terenie naszej Gminy tworzyli swoją nową historię, przybywając tu czasem z inwentarzem, ale częściej z jedną podręczną walizką.
– Jestem szczęśliwy i dumny z faktu, że udało nam się doprowadzić do końca projekt „Gmina Lubin – wczoraj i dziś”. Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie wystawy, wypożyczając nam i przekazując swoje eksponaty, pomagając przywrócić je do dawnej świetności, uświetniając swoją obecnością otwarcie ekspozycji, jak również dyrekcji i pracownikom Ośrodka Kultury Gminy Lubin oraz pracownikom Urzędu Gminy, bez zaangażowania których nie udałoby się nam szczęśliwie dotrzeć do dnia uroczystego otwarcia naszego Gminnego Mini-Muzeum – mówił podczas otwarcia ekspozycji Tadeusz Kielan, wójt Gminy Lubin.
– Dzięki pamiątkom sprzed dziesiątek, a nawet setek lat, ale również współczesnym przedmiotom możemy odbyć sentymentalną podróż, podążając za losem ludzi, którzy po przybyciu na Ziemie Odzyskane tworzyli historię naszej Gminy. Serdecznie Państwa w tę podróż sentymentalną zapraszam – dodał Tadeusz Kielan.
„Na wystawie prezentowane są przedmioty, które towarzyszyły osadnikom w ich życiu codziennym, a także w chwilach wyjątkowych, co nie znaczy, że zawsze pięknych i magicznych – bywało, że smutnych, a nawet tragicznych…
„Dzięki oryginalnym ekspozycjom zobaczyć można, co podróżni zabrali ze sobą, a także to, co zastali w zasiedlanych domach i gospodarstwach” – napisano w katalogu, towarzyszącym wystawie.
Ekspozycję wzbogacają instalacje interaktywne i projekcje wideo. Zwiedzający będą mogli również pograć na pierwszych komputerach oraz zobaczyć jak działa dalekopis.
Podczas wernisażu każdy z gości otrzymał bilet – szary, tekturowy – taki, jakie kiedyś sprzedawały Polskie Koleje Państwowe. Tuż przy wejściu trzeba go było skasować, w kasowniku, którego czasy świetności minęły ładnych parę dekad temu.
Do sali ekspozycyjnej prowadzą drzwi – produkowanego w drugiej połowie poprzedniego stulecia Jelcza 043, kultowego już autobusu nazywanego powszechnie „ogórkiem”.
Pomysłodawcą powstania Gminnego Mini-Muzeum był wójt Tadeusz Kielan, a projekt zrealizował Ośrodek Kultury Gminy Lubin.
Wystawa prezentowana jest w siedzibie Urzędu Gminy.
