W Lipinie (gm. Radwanice) przeprowadzono ekshumację szczątków

0
1207
2015-06-23 W Lipinie (gm. Radwanice) przeprowadzono ekshumację szczątków (fot. POMOST)

W dniu 21 maja robotnicy przygotowujący wykop pod kanalizację na jednej z posesji w Lipinie (gmina Radwanice) natrafili na ludzkie szczątki. Prace zostały wstrzymane i powiadomiono odpowiednie służby. Wczoraj, dzięki Stowarzyszeniu Pomost z Poznania, przeprowadzono ekshumację szczątków.

W maju, po na trafieniu na znalezisko (fragmenty kości i obuwia) sprawę zgłoszono policji, a ta wezwała prokuraturę i firmę pogrzebową, która zabezpieczyła znalezione szczątki. Prace budowlane zostały wstrzymane, bo koparka jedynie naruszyła mogiłę i było już wiadomo, że będzie trzeba ostrożnie odkopać resztę. — Było to w 1945-46 roku, kiedy jeszcze była niemiecka ludność cywilna, może też niemieccy żołnierze. Była to obrona domostwa przed Rosjanami, z przekazów dom został podpalony, a ludzie zabici w przydomowym chlewiku… — relacjonowali w maju starsi mieszkańcy, którzy pamiętali historię opowiadaną przez świadków tych wydarzeń. Teren został zabezpieczony i ogrodzony taśmami policyjnymi, a znalezienie mogiły zgłoszono do poznańskiego Stowarzyszenia Pomost, które zajmuje się między innymi ekshumacjami grobów żołnierzy z czasów II wojny światowej.

Wczoraj, 22 czerwca, wolontariusze ze Stowarzyszenia Pomost przybyli do Lipina i przeprowadzili ekshumację grobu. — To nie byli żołnierze, tylko rozstrzelani przez Rosjan cywile. Starsi ludzie, kobiety, dzieci… 70 lat leżeli w tym dole, rzuceni jeden na drugiego… Przerażające, przynajmniej dla mnie, nie jestem przyzwyczajony do takich widoków… — relacjonuje na swoim profilu społecznościowym Przemysław Lewicki, pasjonat historii Głogowa i okolic, obecny przy ekshumacji.

Członkowie Stowarzyszenia Pomost ustalili, że w zbiorowej mogile, przy jednym z gospodarstw, spoczęło dwunastu niemieckich mieszkańców Lipina: kobiet, mężczyzn, w tym dzieci i osoby starsze, którzy zginęli podczas działań wojennych w 1945 roku. Teraz, po przeprowadzeniu ekshumacji, szczątki zostaną godnie pochowane na cmentarzu wojennym w Nadolicach Wielkich pod Wrocławiem. Pochówek jest finansowany przez rząd niemiecki. Więcej szczegółów i zdjęć znajduje się na stronie stowarzyszenia oraz na ich profilu na portalu społecznościowym Facebook.

Stowarzyszenie Pomost powstało w 1997 roku. Początkowo miało zajmować się tylko archiwizacją dokumentów i tworzeniem bazy osób poległych. Z czasem ich działania ewoluowały i od 2003 roku we współpracy z niemieckim Ludowym Związkiem Opieki nad Grobami Wojennymi zajmują się też ekshumacjami znalezionych grobów. Prace związane z ekshumacjami wolontariusze wykonują kompleksowo (przeprowadzają wizje lokalne, sporządzają dokumentację, występują o wszelkie potrzebne zgody). Wszystko po to, aby zidentyfikować jak największą liczbę żołnierzy. Do tej pory nie spotkali się z dezaprobatą, a wręcz przeciwnie – ludzie z szacunków odnoszą się do szczątków, które spoczywają w okolicy i proszą o godny pochówek. Każdy, kto zna jakieś okoliczności śmierci czy zapomniane miejsce pochówku niemieckich żołnierzy może to zgłosić do stowarzyszenia. — Chcemy by dzięki naszej pracy jak największa liczba żołnierzy została zidentyfikowana – a co za tym idzie, by żyjący jeszcze członkowie ich rodzin mogli dowiedzieć się gdzie spoczywa mąż, ojciec czy dziadek. — podkreślają członkowie Pomostu.