85-letnia mieszkanka Głogowa padła ofiarą nieznanego sprawcy, który tym razem podszył się pod pracownika gazowni. Prawdopodobnie efekt jego wizyty to zniknięcie z mieszkania kwoty prawie 4 000 złotych oszczędności.
Kolejna osoba padła ofiarą przestępcy. Złodziej podszył się za pracownika gazowni. Zdarzenie miało miejsce w dniu 1 sierpnia. Mieszkanie 85-latki odwiedził nieznany mężczyzna. Oświadczył, że jest pracownikiem gazowni i sprawdza gaz. Prawdopodobnie efektem jego wizyty jest zniknięcie z mieszkania kwoty prawie 4 000 złotych. Takie zgłoszenie otrzymali policjanci i wiele wskazuje na to, że starsza osoba padła ofiarą kradzieży. W tej sprawie prowadzone jest dochodzenie.
– Kolejny raz prosimy o zachowanie ostrożności i należytej rozwagi – mówi podinsp. Bogdan Kaleta. Przestępcy odwiedzają najczęściej osoby starsze i samotne. Podszywają się za pracowników różnych instytucji – pracownika społecznego, administracji, gazowni, energetyki czy też funkcjonariuszy. – Usiłują wejść do mieszkania pod pretekstem kontroli, ofiarowania czegoś atrakcyjnego, zwrotu nadpłaty rachunków, czy też sprzedania tanich leków. Gdy ofiara wpuszcza ich do domu, wykorzystują jego nieuwagę kradnąc kosztowności, pieniądze lub inne wartościowe mienie – wyjaśnia Bogdan Kaleta.
W przypadku jeśli nie znamy pracownika administracji, mamy prawo żądać od niego okazania identyfikatora i legitymacji pracownika administracji. Są to dokumenty ze zdjęciami oraz danymi osobowymi. Musi je posiadać każdy uprawniony pracownik administracji. Jeśli takich dokumentów brak, nie należy osoby wpuszczać do mieszkania, a o całym zdarzeniu należy zawiadomić administrację oraz policję dzwoniąc pod nr 997 lub powiadamiając najbliższy patrol policji – tłumaczy Bogdan Kaleta.
Oszuści ciągle zmieniają metody swojego działania. Przed dwoma laty jeden z nich podał się za akwizytora apteki. W styczniu 2012 roku do drzwi 76-letniej mieszkanki Głogowa zapukał nieznany mężczyzna, który przedstawił się jako akwizytor pobliskiej apteki. Zapytał czy kobieta kupuje tam lekarstwa. Kiedy usłyszał twierdzącą odpowiedź zaproponował kupno elektronicznego termometru za 100 złotych. Zakup miał być refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Znane są również metody oszustw, w których przestępcy podają się ”za kolegę” któregoś z członków rodziny,” za wnuczka” – dzwoniąc do ofiary na telefon domowy lub komórkowy podając się za wnuczka, siostrzeńca, bratanka i innych. Znana jest również metoda ”na litość” – do mieszkania pukają osoby, które proszą o coś do jedzenia lub picia twierdząc, że niedawno zmarł im ojciec, a matka przebywa w szpitalu lub też znajdują się w innej bardzo trudnej sytuacji.
Przestępcy są bardzo pomysłowi. Najczęściej odwiedzają osoby starsze i samotne, dlatego należy zachować ostrożność i rozwagę w stosunku do nieznanych nam osób próbujących dostać się do naszego mieszkania.