Tragiczne skutki alkoholowej libacji. Prokuratura zakończyła śledztwo

0
1163
2014-06-28-Liliana Łukasiewicz Prokuratura Okręgowa@Legnica-001

Prokuratura Rejonowa w Głogowie zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa do jakiego doszło po alkoholowej libacji w kwietniu tego roku w Głogowie, kiedy to 36-letni Adam S. w trakcie kłótni zabił swoją 32-letnią konkubinę przebijając jej nożem serce. Do tragedii doszło w czasie awantury jaka się wywiązała pomiędzy sprawcą, a jego ofiarą. Mężczyzna w chwili aresztowania miał prawie 2,5 promila alkoholu. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

„7 kwietnia 2014 r. około godz. 23.37 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Głogowie został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o zgonie młodej kobiety, która zmarła w wyniku rany kłutej klatki piersiowej.” – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Adam S. i jego konkubina od dłuższego czasu żyli w nieformalnym związku. Oboje nadużywali alkoholu i często dochodziło pomiędzy nimi do awantur i przemocy fizycznej.

W dniu tragedii para od rana piła alkohol. Około godz. 18.00 oboje wyszli przed blok, gdzie spotkali się z trojgiem bezdomnych, z którymi również spożywali alkohol. Podczas spotkania doszło między nimi do awantury, ponieważ kobieta chciała wracać do domu, a jej partner nie miał na to ochoty. W trakcie kłótni konkubina popchnęła Adama S. i uderzyła go w twarz, a następnie poszła sama do mieszkania. Oskarżony został z bezdomnymi. Na ławce przed blokiem pił z nimi denaturat.

Po powrocie do mieszkania para znowu się pokłóciła. W pewnym momencie Adam S. chwycił za nóż i dźgnął ją w klatkę piersiową powodując ranę kłutą przechodzącą na wylot przez lewą komorę serca. Rana okazała się śmiertelna.

Adam S. dopiero około godz. 23.00 poszedł do sąsiadki z prośbą, by zadzwoniła na pogotowie, mówiąc przy tym, iż chyba zabił partnerkę. Na szyi i twarzy miał rozmazane ślady krwi. Kobieta poszła z nim do mieszkania. Gdy na podłodze przy wejściu do łazienki zobaczyła leżącą w kałuży krwi kobietę, zadzwoniła na pogotowie.

„U zatrzymanego wówczas Adama S. badanie wykazało 2,48 ‰ alkoholu we krwi. We krwi pokrzywdzonej stwierdzono 1,69‰. Adam S. po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Został też tymczasowo aresztowany. Mężczyzna przyznał się do popełnienia czynu, wyjaśnił jednak, że nie chciał zabić, a jedynie bronił się przed agresywnym zachowaniem pokrzywdzonej.” – informuje Liliana Łukasiewicz.

Adam S. nie był wcześniej karany. Za zbrodnię zabójstwa grozi mu kara od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Sprawę rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Legnicy.