Porażka Siódemki Miedź Legnica w Kaliszu

0
1178

Ostatnie sekundy zadecydowały o losach meczu pomiędzy MKS-em Kalisz a Siódemką Miedź Legnica. Gospodarze ustalili wynik spotkania trzy sekundy przed końcem, co sprawiło, że legniczanie wrócili do domu bez punktów. Bohaterem gospodarzy był Artur Bożek, bo to właśnie jego rzut zapewnił kaliskiej drużynie zwycięstwo.

Gospodarze byli faworytem niedzielnego spotkania, ale szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica rozgrywali naprawdę dobre zawody. Dolnośląska drużyna radziła sobie zarówno w defensywie, jak i ataku, co sprawiło, że po 20 minutach gry prowadziła różnicą czterech trafień. Pod koniec pierwszej odsłony MKS Kalisz zdołał zniwelować straty, ale podopieczni Piotra Będzikowskiego nie oddali prowadzenia i schodzili do szatni z jednobramkowym zapasem.

W drugiej odsłonie zawodnicy Siódemki ponownie zbudowali większą przewagę, a dziesięć minut przed końcem prowadzili trzema bramkami. Ostatnie minuty meczu należały jednak do gospodarzy. Kaliszanie zdołali doprowadzić do remisu, a trzy sekundy przed końcową syreną zdobyli bramkę, która zapewniła im wygraną. Skutecznym rzutem popisał się Artur Bożek, który został bohaterem kaliskiej drużyny.

„Wszyscy odczuwamy wielki niedosyt, bo przez większość spotkania wygrywaliśmy. Rozegraliśmy dobry mecz w obronie i całkiem niezły w ataku. Niestety w końcówce zabrakło nam trochę sił. Moim zawodnikom należą się ciepłe słowa za wolę walki. Tym bardziej, że graliśmy bez Michała Antosika. A w naszej sytuacji kadrowej brak każdego zawodnika sporo kosztuje” – skomentował trener legniczan, Piotr Będzikowski.

Remis w spotkaniu z MKS-em Kalisz dałby drużynie Siódemki Miedzi Legnica pierwszą lokatę w tabeli. Wobec porażki, drużyna z Dolnego Śląska zajmuje trzecią pozycję. W najbliższą sobotę zespół powróci do własnej hali. O godz. 18:00 rozpocznie się mecz z MTS-em Chrzanów.

Po trzech kolejkach pierwszoligowych rozgrywek liderem tabeli jest Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Cztery punkty na swoim koncie ma jednak aż dziewięć ekip, w tym najbliższy rywal legniczan. Ligową stawkę zamyka Olimp Gródków, który podobnie jak KSSPR Końskie, wciąż czeka na pierwsze w tym sezonie punkty.

MKS Kalisz – Siódemka Miedź Legnica 25:24 (11:12)

MKS Kalisz: Adamczyk, Jarosz – Książek 3, Kobusiński 1, Drej 2, Misiejuk 1, Gomółka 3, Jaszka 3, Mosiołek 1, Czerwiński 4, Bałwas 2, Adamski 2, Bożek 3.

Siódemka Miedź Legnica: Mazur – Szuszkiewicz 7, Majewski 7, Lasak 1, Płaczek 1, Cegłowski 2, Piwko 5, Kuta 1, Skiba, Wita, Piróg.

/fot. Siódemka Miedź Legnica/