Niebezpieczny 32-latek w rękach policjantów – poszukiwany trafił do zakładu karnego

0
748

Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu przez najbliższe 2313 dni będzie domem dla 32-letniego przemkowianina. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów pod koniec minionego tygodnia. Wiedząc, że poszukiwany nie cofnie się przed niczym, aby pozostać na wolności, policjanci zachowali podczas zatrzymania szczególne środki ostrożności.

Mieszkaniec Przemkowa, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od grudnia zeszłego roku, był znany polkowickim funkcjonariuszom. Policjanci doskonale zdawali sobie sprawę, z kim mają do czynienia, choćby patrząc na listę przestępstw, za które mężczyzna został już skazany.

Policjanci pionu kryminalnego oraz prewencji wpadli na ślad 32-latka w Jędrzychowie (gmina Polkowice). Funkcjonariusze podążając po śladach na wydeptanej trawie i natrafiając na porzucony rower należący do uciekiniera, jak po nitce do kłębka dotarli do ukrywającego się w zaroślach mieszkańca Przemkowa.

32-latek nie poddał się jednak bez walki i stawiając czynny opór, wdał się z funkcjonariuszami prewencji w szarpaninę. Policjanci oprócz środka przymusu w postaci siły fizycznej, wykorzystali również gaz, ale nawet i to nie powstrzymało agresji poszukiwanego. Przemkowianin oceniając swoje szanse w starciu z funkcjonariuszami podjął próbę kolejnej ucieczki, ale i wtedy policjanci zachowali zimną krew, używając wobec mężczyzny paralizatora.

Obezwładniony poszukiwany z kajdankami na rękach trafił do radiowozu, a następnie został przewieziony do wrocławskiego zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 6 lat i 4 miesiące. 32-latek odbędzie karę pozbawienia wolności między innymi za ucieczkę i niezatrzymanie pojazdu do policyjnej kontroli, czynną napaść na policjantów czy kierowanie gróźb karalnych.

KPP LUBIN