Morderca z Głogowa aresztowany. Czeka na badania psychiatryczne

0
901

Sąd aresztował 37-letniego głogowianina, który 23 września brutalnie zamordował swoją matkę. Mężczyzna stwierdził, że zrobił to, bo miał żal do matki. Jednak motyw jego działania nie jest końca znany. Teraz czekają go badania psychiatryczne. W przypadku stwierdzenia niepoczytalności sprawcy w momencie popełnienia przestępstwa nie będzie podlegał on karze.

Prokuratura Rejonowa w Głogowie prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa 59-letniej kobiety do jakiego doszło 23 września w domu jednorodzinnym na głogowskim Paulinowie. Sprawcą okazał się 37-letni syn kobiety, który po zabójstwie uciekł z domu najpierw do Zielonej Góry, a potem do Krakowa gdzie sam zgłosił się na Policję.

Rafał B. był przesłuchany w charakterze podejrzanego. Mężczyzna  przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. W trakcie przesłuchania powiedział, że miał żal do matki. Motyw jego brutalnego działania nie jest jednak do końca jasny.

„Oskarżony oświadczył, iż początkowo chciał ukryć zwłoki, a potem wyjechać za granicę, nie był jednak w stanie tego zrobić. Dlatego też uciekł z domu najpierw do Zielonej Góry, a następnego dnia do Krakowa. Tam oddał się w ręce Policji” – mówi Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Jak informuje rzecznik prokuratury, w sprawie powstały poważne wątpliwości co do stanu poczytalności podejrzanego w chwili popełnienia przestępstwa. Dlatego mężczyzna zostanie poddany badaniom psychiatrycznym.

„Przeprowadzona w piątkowe popołudnie sekcja zwłok wykazała istnienie u denatki licznych ran kłutych i ciętych głównie w obrębie twarzy i tułowia. Bezpośrednią przyczyną zgonu był krwotok wewnętrzny i zewnętrzny spowodowany przebiciem worka osierdziowego serca oraz wątroby. Biegła ustaliła, iż ciosy zadawano z dużą siłą” – informuje Liliana Łukasiewicz.

W sobotę 27 września mężczyzna został aresztowany na okres 3 miesięcy. Za zbrodnię zabójstwa grozi mu kara od 8 do 15 lat, 25 lat lub nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Zgodnie z obowiązującym prawem, w przypadku stwierdzenia niepoczytalności sprawcy w momencie popełnienia przestępstwa nie podlega on karze. W takim przypadku postępowanie trzeba umorzyć, jednakże w razie stwierdzenia przez biegłych lekarzy psychiatrów, że sprawca stanowi zagrożenia dla porządku prawnego albowiem istnieje podejrzenie, iż ponownie popełni przestępstwo, prokurator ma prawo wystąpić do sądu o zastosowanie wobec niego środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia w zakładzie zamkniętym.

W przypadku stwierdzenia ograniczonej poczytalności sprawcy w chwili czynu sąd ma prawo zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, co w przypadku zabójstwa oznacza możliwość orzeczenia kary pozbawienia wolności w wymiarze od 2 lat 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.