Czas przygotowywania świąt jest tym bardziej wyjątkowy, kiedy jednoczą się rodziny. Wspólne szykowanie wypieków czy robienie ozdób na choinkę jednoczy i cementuje więzi. To właśnie te czynności dorośli wspominają z rozrzewnieniem myśląc o dzieciństwie i świętach. Inaczej jednak sprawa wygląda, jeśli pomyślimy o dzieciach, którymi rodzice nie chcą lub nie mogą się opiekować. Tęsknota i żal górują nad radością i podekscytowaniem. W Polkowicach jednak nie zapomniano o dzieciach z rodzin zastępczych i ich opiekunach.
Około 115 podopiecznych rodzin zastępczych wzięło udział w siódmym już spotkaniu mikołajkowym organizowanym przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Polkowicach. W Starostwie Powiatowym w Polkowicach przygotowano dla dzieci sporo atrakcji. Były gry, zabawy, darmowa wata cukrowa, a nawet pokazy cyrkowe wychowanków. Jednak najważniejszym punktem spotkania były odwiedziny Świętego Mikołaja.
Jak zawsze spotkaniu patronował Starosta Polkowicki Marek Tramś. Nie mogło zabraknąć przedstawicieli władz powiatu, które wspierają takie akcje. Mówi Kamil Ciupak wicestarosta polkowicki: To już tradycja, że PCPR organizuje takie spotkania o tej porze roku, kiedy to dzieci czekają na odwiedziny Świętego Mikołaja, który przyniesie im prezenty. My im takie spotkanie bardzo chętnie umożliwiamy i cieszymy się, że w nowym budynku starostwa można organizować tak kolorowe zabawy mikołajkowe.
Członek zarządu powiatu Henryk Czekajło podkreślał: Bardzo nam zależy, żeby rodziny zastępcze i nasze wspaniałe pociechy, które w tych rodzinach są, integrowały się i żeby te wspólne uroczystości odbywały się w takich gremiach. Na każdym spotkaniu jest coraz więcej dzieci i rodziców.
Dzieci nie musiały długo czekać na odwiedziny świętego. Pojawił się, gdy tylko maluchy wspólnymi siłami go zawołały. Tam, gdzie był Mikołaj, nie mogło zabraknąć też prezentów. Jak się okazało, dzieci były w tym roku wyjątkowo grzeczne, bo w worku z prezentami nie było żadnej rózgi, a tylko same słodycze i zabawki.
Dyrektor polkowickiego PCPR-u Elżbieta Sworacka–Dul dodaje: Cieszę się z tego, że z roku na rok akcja cieszy się coraz większym zainteresowaniem, zarówno rodzin jak i sponsorów. Widać efekt śnieżnej kuli. Dzięki temu akcja może się rozwijać, promować rodzicielstwo zastępcze, a to dla nas bardzo ważne. W roku 2016 powstało 16 nowych rodzin zastępczych, w których umieściliśmy 23 dzieci. W sumie mamy 102 rodziny, które opiekują się 133 wychowankami – podkreśla dyrektor placówki.
Jak zaznaczają uczestnicy, to spotkanie jest okazją nie tylko do zabawy, lecz także do wymiany doświadczeń i integracji w prawdziwej rodzinnej atmosferze. Wypowiada się uczestniczka spotkania: Jestem rodziną zastępczą czwórki dzieci w wieku 4, 12, 16 i 17 lat. To są dzieci mojego brata. Nie mamy własnych dzieci. Teraz już mam własne, całą czwórkę. Jest atmosfera świąteczna. Jest fajnie, rodzinnie. Można się zintegrować. Można od innych rodzin się czegoś dowiedzieć. Nie zawsze wiemy, jak sobie poradzić w niektórych sytuacjach. Musimy sobie pomagać, nawzajem się wspierać – mówi Anna Andrea, która już trzeci raz uczestniczy w mikołajkowym spotkaniu.
