Michał Przysiężny wprowadził Polaków do tenisowej elity!

0
1117

Polscy tenisiści po raz pierwszy w historii zagrają w Grupie Światowej Pucharu Davisa! Wielka w tym zasługa Michała Przysiężnego, który w dobrym stylu pokonał Norberta Gombosa i zapewnił biało-czerwonym zwycięstwo w meczu ze Słowacją 3:2. Głogowianin poradził sobie z rywalem w trzech setach, dzięki czemu wprowadził Polaków do tenisowej elity.

Zarówno Michał Przysiężny, jak i Norbert Gombos, przegrali swoje piątkowe pojedynki. 31-letni głogowianin w pierwszym meczu mierzył się z Martinem Kližanem i wypadł bezbarwnie, zasłużenie przegrywając 4:6, 4:6, 4:6. Dwa dni później reprezentant biało-czerwonych wyszedł na kort przy stanie 2:2 i tylko jego dobry występ mógł zapewnić Polsce awans do światowej elity. Głogowianin zajmuje obecnie 143. miejsce w rankingu ATP, natomiast słowacki tenisista jest sklasyfikowany 22 pozycje wyżej. Niedzielna konfrontacja była ich pierwszą bezpośrednią na zawodowych kortach.

Michał Przysiężny doskonale rozpoczął niedzielne spotkanie i popisywał się dobrym serwisem oraz znakomitymi zagraniami z forhendu. W trzecim gemie 31-letni tenisista najpierw powrócił w wielkim stylu ze stanu 0-30, a następnie wypracował break pointa przy podaniu przeciwnika. Zdenerwowany Norbert Gombos zaczął popełniać błędy, natomiast Przysiężny kontynuował swoją dobrą grę i nadal znakomicie serwował. Pierwsza partia zakończyła się wygraną Polaka 6:3.

Drugi set niewiele się różnił od premierowej partii. Michał Przysiężny nadal doskonale wykonywał swoje zadanie, co przy słabszej postawie 25-latka z Bratysławy, przynosiło spodziewane efekty. Wprawdzie głogowski zawodnik wpadł później w drobne tarapaty, które dały Słowakowi okazję do powrotu, jednak końcówka drugiego seta przebiegła już zgodnie z jego oczekiwaniami i było 2:0.

Dwusetowe prowadzenie nie wybiło z rytmu polskiego tenisisty, który nie zamierzał odpuszczać. Głogowianin miał szansę na zwiększenie przewagi, jednak Norbert Gombos nie dał się zaskoczyć i utrzymał serwis. W dalszej części spadł nieco poziom spotkania, ale nie miało to wielkiego wpływu na skuteczność gry Przysiężnego. Reprezentant biało-czerwonych nadal kontrolował przebieg meczu, a dodając do tego żywiołowo reagującą gdyńską publiczność, nie mógł roztrwonić wywalczonej przewagi. Doskonale grający 31-latek z Głogowa wygrał ostatnią partę 6:4, co sprawiło, że Polska po raz pierwszy w historii zagra w Grupie Światowej Pucharu Davisa! Biało-czerwoni już dziś poznają swojego przeciwnika, z którym zmierzą się w I rundzie rozgrywek elity. Losowanie par odbędzie się w chilijskim Santiago.

„Nie jest to tylko mój wkład, bo ja zdobyłem jeden punkt, a drużyna zrobiła trzy. Tak samo wielkie brawa należą się Jurkowi (Jerzy Janowicz – przyp. red.) za pierwszy mecz piątkowy oraz sobotniemu deblowi. Jesteśmy więc bardzo szczęśliwi. Zawsze to było nasze marzenie, by grać w Grupie Światowej i dzisiaj się to udało” – powiedział w jednej z rozmów Michał Przysiężny.

Polska – Słowacja 3:2, Gdynia Arena, (Polska)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 18-20 września

Gra 1.: Michał Przysiężny – Martin Kližan 4:6, 4:6, 4:6
Gra 2.: Jerzy Janowicz – Norbert Gombos 7:6(1), 6:4, 6:7(5), 6:2
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski – Andrej Martin / Igor Zelenay 6:3, 6:4, 6:4
Gra 4.: Jerzy Janowicz – Martin Kližan 3:6, 6:7(4), 3:6
Gra 5.: Michał Przysiężny – Norbert Gombos 6:3, 6:4, 6:4