Mądrze pomagajmy zwierzętom. Co zrobić gdy znajdziemy pisklaka, który nie lata?

0
766

W cyklu porad dotyczących zwierząt, opracowanym przez legnicką Straż Miejską we współpracy ze specjalistami, opowiemy dziś o młodych ptakach.   

            Jak co roku nastał czas budzenia się przyrody. Właśnie skończyła się wiosna i zaczęło lato. Jest to czas kiedy w naszym otoczeniu pojawiają się młode, dziko żyjących ptaków. Wyglądające na bezbronne i bezradne młode podloty kawek, kosów, gołębi czy srok często przesiadują lub podskakują sobie dziarsko poza gniazdem na gałęziach drzew lub krzaków nisko nad ziemią albo w trawie będąc otoczone troskliwą opieką rodziców. Wyleciały już
z gniazda bo nadszedł dla nich czas nauki dorosłości. Problem w tym, że nie potrafią jeszcze dobrze latać i niestety z reguły nie obawiają się człowieka. W okresie tym są ciągle dokarmiane i pilnowane przez rodziców.

Co zatem robić, gdy kierowani empatią i czysto ludzkim odruchem pomocy bezbronnym pisklakom będziecie państwo chcieli wziąć bezradne maluchy na ręce. Otóż, należy pamiętać o fakcie, że przyroda rządzi się swoimi prawami, należy rozważyć czy nasze działania jeszcze pomagają zwierzętom czy już im szkodzą. Zawsze przed podjęciem decyzji, czy pomóc malcom, czy po prostu odejść, należy pamiętać, że ma ono największą szansę przeżycia kiedy zostanie odchowane przez rodziców.

Pamiętajmy, że odpowiedzialna pomoc to pomoc wyważona uwzględniająca przede wszystkim dobro zwierzęcia ale też i dobro człowieka, uwzględniająca ponadto obowiązujące normy prawne takie jak np. ustawa o ochronie przyrody, która zakazuje umyślnego przemieszczania zwierząt z miejsc ich regularnego przebywania z wyjątkiem sytuacji,
w której zwierzę jest ranne lub osłabione Gdy zwierzak jest ranny lub istnieją jakiekolwiek wątpliwości co powinno się w takiej sytuacji zrobić, należy zapytać specjalistów. Najczęściej są nimi lokalni leśnicy, lekarze weterynarii albo pracownicy specjalistycznych ośrodków.

Jeśli taki malec nie jest wyraźnie ranny, to jedynym słusznym rozwiązaniem będzie pozostawienie go na gałęzi, żeby sam sobie radził i nauczył się życia. Ewentualne podsadzenie na pobliski krzaczek, przeniesienie dalej od ulicy lub innego zagrożenia na pewno mu nie zaszkodzi.

Znalezionemu pod drzewem pisklakowi (łysemu lub częściowo opierzonemu) można pomóc. Jeśli wypadł z gniazda, to należy go do niego z powrotem włożyć. Nie należy obawiać się o zostawienie zapachu człowieka. Nie stwarza to ryzyka odrzucenia pisklaka przez rodziców, ponieważ ptaki mają bardzo słaby węch.

Jeśli jednak stwierdzimy, że gniazdo spadło z drzewa i leży obok, a jest możliwość przymocowania go z powrotem to należy przymocować je do gałęzi drzewa używając do tego taśmy lub takera. Można również najpierw włożyć gniazdo do jakiegoś pojemnika, żeby łatwiej je było przymocować (np. plastikowe pudełko po margarynie). Oczywiście należy pamiętać aby pojemnik miał dziurawe dno, żeby w czasie deszczu pisklęta się nie potopiły. Następnie można obserwować z ukrycia, czy rodzice wracają.

Gdy pisklę ma oznaki urazu,  jest zimne w dotyku lub słabe, było złapane przez psa lub kota (nawet, jeśli wydaje się, że nic mu nie jest), wiemy, że rodzice nie żyją, jest zdrowe, ale nie ma możliwości odłożenia go do gniazda to wtedy powinno się zabrać pisklaka i przekazać pod profesjonalną opiekę.

Podloty przesiadujące poza gniazdem na gałęziach drzew i krzewów można obserwować z ukrycia, często bardzo szybko da się zaobserwować czy rodzice są w pobliżu. Jeśli taki malec nie jest wyraźnie ranny, to jedynym słusznym rozwiązaniem będzie pozostawienie go na gałęzi, żeby sam sobie radził i nauczył się życia. Ewentualne podsadzenie na pobliski krzaczek, przeniesienie dalej od ulicy lub innego zagrożenia mu nie zaszkodzi.

Młode wiewiórki  czasami są znajdowane pod drzewem. Najczęstszą przyczyna tego jest wypadnięcie ich z gniazda lub zniszczenie gniazda przez silne wiatry, burze. Co należy w takim wypadku zrobić? Sprawdzić, czy są całe i poczekać z zabraniem. Jest duża szansa, że matka po nie wróci i przeniesie do zapasowego gniazda. Jeśli nie wróci po dłuższej chwili, należy przełożyć maluchy do pudełka wyścielonego miękką, czystą szmatką. Można ewentualnie je napoić jeśli jest gorąco lub dogrzać butelką z ciepłą wodą jeśli są wychłodzone i podwiesić pudełko na pobliskiej gałęzi. Należy oczywiście sprawdzać co jakiś czas, czy matka je zabrała.   

Jak widać zabranie zwierzaka nie zawsze jest najlepszą formą pomocy. Gdy zwierzak jest ranny lub istnieją jakiekolwiek wątpliwości co powinno się w takiej sytuacji zrobić, należy zapytać specjalistów. Najczęściej są nimi lokalni leśnicy, lekarze weterynarii albo pracownicy specjalistycznych ośrodków.

Warto też wiedzieć, że na terenie Dolnego Śląska funkcjonuje 7 ośrodków rehabilitacyjnych dla zwierząt:

1. Ośrodek Badań Środowiska Leśnego i Hodowli Zwierząt Łownych zlokalizowany w miejscowości Złotówek 1, 55-106 Zawonia (tel. 71/32-05-375; fax. 71/32-05-360). Ośrodek funkcjonuje w ramach Nadleśnictwa Oleśnica i zajmuje się opieką i rehabilitacją ptaków i ssaków.

2. Park Krajobrazowy Chełmy w Myśliborzu zlokalizowany w miejscowości Myślibórz 11, 59-411 Paszowice (tel./fax. 76/87-08-002). Ośrodek specjalizuje się pomocą i rehabilitacją ptaków i ssaków (owdożerne, nietoperze, zającowate, gryzonie, łasicowate).

3. Ośrodek rehabilitacji w Kątnej zlokalizowany w miejscowości Kątna 7, 55-093 Kiełczów (tel. 502-518-855, 71/31-47-566). Ośrodek specjalizuje się pomocą i rehabilitacją ptaków i ssaków.

4. Ośrodek rehabilitacji zwierząt w Kłodzku zlokalizowany w przy ul. Lutyckiej 14/2 w Kłodzku (tel. 74/86-58-406, 505-140-960). Ośrodek specjalizuje się pomocą i rehabilitacją jeżowatych.

5. Fundacja Świętego Huberta zlokalizowana w miejscowości Wyszonowice 36B, 57-120 Wiązów. Ośrodek specjalizuje się pomocą i rehabilitacją ptaków i ssaków.

6. Fundacja Ochrony Przyrody i Rozwoju Turystyki „FOPIT-GOBI“ zlokalizowana w miejscowości Raczkowa 2B, 59-241 Legnickie Pole. Ośrodek specjalizuje się pomocą i rehabilitacją ptaków (szponiaste, sowy, grzebiące, gołębiowate, bąk, bączek, ślepowron, czapla biała, czapla nadobna, czapla purpurowa, bocian biały, bocian czarny) oraz ssaków (nietoperze, łasicowate, popielicowate, wiewiórkowate, jeleń szlachetny, sarna, dzik, wilk, lis, bóbr europejski, chomik europejski, kret, jeż europejski, zając szarak).

7. Ośrodek rehabilitacji zwierząt w Tomaszowie Bolesławieckim zlokalizowany w miejscowości Tomaszów Bolesławiecki 165a, 59-720 Raciborowice Górne. Ośrodek zajmuje się pomocą i rehabilitacją ptaków i ssaków.

Źródło: Straż Miejska w Legnicy/PORTAL LEGNICA