KGHM: jeden koncern, trzy kopalnie, trzy miliardy zysku

0
3080
Zdjęcie: KGHM - kopalnia - widok od ziemią (fot.J.Galusek)

Rosnąca głębokość eksploatacji, coraz większe wydobycie i zmniejszająca się średnia zawartość miedzi w urobku – to tendencje, które charakteryzowały górnictwo rud miedzi w Polsce w 2013 r. Wprawdzie oficjalne wyniki KGHM Polska Miedź za rok 2013 zostaną dopiero ogłoszone, ale z dotychczasowych podsumowań wynika, że założone plany zostały wykonane.

Mówiąc o górnictwie rud miedzi w Polsce, mamy na myśli trzy zakłady górnicze należące do KGHM Polska Miedź: ZG Lubin, ZG Polkowice-Sieroszowice i ZG Rudna – precyzuje Ryszard Biernacki, dyrektor Departamentu Inżynierii Produkcji w KGHM.

Podziemny remanent
Biernacki przypomina, że obszar górniczy KGHM wynosi 466 km kw. Znajduje się na nim 27 czynnych szybów wydobywczych, a dwa kolejne szyby są obecnie drążone. W podziemnych wyrobiskach górniczych, znajdujących się na poziomach od 440 do 1200 m pod ziemią, pracuje ponad 11,5 tys. pracowników własnych i prawie 6 tys. pracowników firm obcych. Oznacza to, że podczas jednej zmiany na swoich stanowiskach pracy znajduje się 4,5 tys. osób. Wyrobiska wentylacyjne KGHM mają łączną długość 17 000 m. W firmie, w której znajdują się 82 pola eksploatacyjne, pracują 32 oddziały wydobywcze. W ciągu jednej doby na powierzchnię trafia 110 tys. t urobku, a do wyrobisk wtłacza się 433 tys. m sześc. powietrza na minutę. W ciągu technologicznym kopalni pracuje 1200 maszyn należących do spółki oraz 250 maszyn firm obcych.

Kopalnie KGHM mają ponad 50-letnią tradycję. W 2013 r. spółka otrzymała koncesję na wydobywanie złóż do roku 2064. W zasobach objętych aktualną koncesją wydobywczą znajduje się ponad 1,4 mld t rudy o zawartości do 1,96 proc. miedzi – relacjonuje Biernacki.

Warunki eksploatacyjne KGHM określane są jako trudne. Średnio w ciągu roku głębokość eksploatacji powiększa się od 4 do 7 metrów

Rośnie głębokość i zagrożenia
Warunki eksploatacyjne KGHM określane są jako trudne. Średnio w ciągu roku głębokość eksploatacji powiększa się od 4 do 7 m. Prognozowana miąższość złoża w najbliższych 10 latach spadnie o pół metra. Zjawisko to determinuje dobór maszyn i urządzeń wykorzystywanych przy wydobyciu.

Wraz z głębokością aktywizują się zagrożenia naturalne. Wyzwaniem i koniecznością dla KGHM jest poszukiwanie nowych technologii, aby bezpieczniej i efektywniej eksploatować złoże – konkluduje Biernacki.

Obok tąpań i zawałów jednym z najdotkliwszych zagrożeń towarzyszących pracy górników KGHM jest zagrożenie klimatyczne. Na głębokości 1200 m temperatura w wyrobiskach wynosi 50 st. C. Wyzwaniem dla kadry inżynierskiej, dotyczącym szukania nowych technologii i ograniczania ryzyka, są także zagrożenie gazowe oraz wyrzuty gazów i skał.

Rośnie również wydobycie
Jak wskazuje dyrektor Biernacki, działalność produkcyjna KGHM to ciągłe udoskonalanie technologii wybierania i infrastruktury produkcyjnej.

W ciągu ostatnich 5 lat nastąpił wzrost wydobycia rud miedzi, ale nastąpiło też zmniejszenie zawartości miedzi w wydobywanym urobku. Poziom produkcji utrzymany jest dzięki większej masie urobku – wyjaśnia.

Ulepszanie technologii sprawia też, że w uzyskiwanym koncentracie rośnie ilość miedzi i srebra.

Wprawdzie oficjalne wyniki koncernu za rok 2013 zostaną dopiero ogłoszone, ale z dotychczasowych podsumowań wynika, że założone plany zostały wykonane. Wydobycie wyniosło 30,1 mln t, a średnia zawartość miedzi w urobku 1,59 proc. Z produkcji własnej, która osiągnęła poziom 401 tys. t, i wsadów obcych KGHM Polska Miedź wyprodukował 548 tys. t miedzi elektrolitycznej. Wynik finansowy netto za rok 2013 (przy utrzymaniu się założonych cen miedzi, srebra i kursach walut) oszacowany został na 3,2 mln zł. W związku ze zwiększającą się głębokością eksploatacji i rosnącymi zagrożeniami naturalnymi w spółce wzrosły zarówno koszty wydobycia, jak i koszt jednostkowy.