Jest decyzja w sprawie nielegalnego składowiska -tak rozwiążą ten problem w Głogowie.

0
853
prezydent Rafael Rokaszewicz konferencja prasowa

Nielegalne składowiska niebezpiecznych odpadów stanowią bardzo poważne zagrożenie dla ludzi i środowiska. Jest to poważny problem, z którym borykają się władze samorządowe wielu miast i miasteczek w Polsce. Tylko na Dolnym Śląsku takich składowisk jest aż 23, w tym jedno w naszym mieście. Co gorsza w ciągu ostatnich miesięcy bardzo często dochodzi do pożarów tych miejsc- ten lipcowy w Jakubowie nie był niestety odosobnionym przypadkiem. Biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich miesięcy, potencjalne zagrożenie i przede wszystkim w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo głogowian prezydent miasta Głogowa Rafael Rokaszewicz postanowił, że odpady zostaną wywiezione na koszt gminy…

Na tę decyzję wpływ miało wiele czynników, a jednym z nich jest niewątpliwie niemoc polskiego prawa. Przedsiębiorcy, właściciele tych nielegalnych składowisk często pozostają bezkarni, odwołują się od wyroków sądowych i unikają jakiejkolwiek odpowiedzialności.

Od zeszłego roku prowadzimy postepowanie administracyjne, aby przymusić właściciela do usunięcia na jego koszt tych nielegalnych odpadów (…)

Przedsiębiorca wzywany do usunięcia tych odpadów nie uczynił tego. Poddaliśmy tę decyzję egzekucji, również nie przyniosła ona skutków. Z resztą nie tylko nasza, bo Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nałożył grzywnę na właściciela odpadów, wydał decyzję o usunięciu tych odpadów, właściciel odwołał się do Ministerstwa i sprawa jest w zawieszeniu. — mówi prezydent miasta Głogowa Rafael Rokaszewicz.

Jak wielkie zagrożenie stanowią takie składowiska mogliśmy się przekonać całkiem niedawno…

By uniknąć takich sytuacji w Głogowie postanowiłem, że będziemy prowadzić postępowanie o wykonaniu zastępczym.

To bardzo trudna decyzja, ponieważ wiąże się z tym, że odpady będą wywiezione na koszt gminy.

Oczywiście później będzie można rościć ściągnięcie tych środków od właściciela, ale sami wiemy, jak to działa w Polsce.

Na pewno będziemy chcieli starać się o to, by pozyskać środki z Wojewódzkiego i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, ponieważ skala tego zjawiska jest spora i spodziewamy się, że wywózka może kosztować nawet kilka milionów złotych — mówi Rokaszewicz.

Ponieważ w tej sytuacji to właśnie czas odgrywa bardzo ważną rolę, Rafael Rokaszewicz postanowił, że odpady zostaną usunięte na koszt gminy, bo jak sam przyznaje

— (…) procedury wymagałyby od nas jeszcze wielu miesięcy, a może roku czy półtora działania administracyjnego przymuszającego właściciela  do wywiezienia tych odpadów.

Widząc potencjalne zagrożenie usuwamy te odpady na koszt gminy, oczywiście zdobywając te środki zewnętrzne i oczywiście egzekwując je później od właściciela tych odpadów.

Takie rozwiązanie sprawy, zwłaszcza że chodzi tutaj o duże, na dodatek publiczne pieniądze może budzić kontrowersje, niezrozumienie, a nawet sprzeciw, o czym Rafael Rokaszewicz mówi już dziś

Cokolwiek się nie zrobi w tej sprawie będzie to i tak będzie to źle oceniane przez niektórych.

I choć negatywne komentarze zapewne się pojawią, to trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że w tym przypadku liczenie i łudzenie się, że na składowisku w Głogowie nie dojdzie do pożaru byłoby dużą ignorancją i zaniedbaniem, a przede wszystkim igraniem z ludzkim zdrowiem.Nikt przecież nie byłby wstanie przewidzieć dalszego biegu zdarzeń.

Nie zważając więc na tę potencjalną falę krytyki Rafael Rokaszewicz podjął, jak sam przyznaje tę bardzo trudną decyzję, mając nadzieję, że będzie ona zrozumiana przez głogowian.

Czy wywózka niebezpiecznych odpadów z nielegalnego składowiska ze środków Gminy Miejskiej Głogów spotka się z przychylnością mieszkańców naszego miasta?

 

Zdjęcie: archiwum