909.rocznica już jutro- a Ty co wiesz o Obronie Głogowa?

0
980

Jutro mija 909. rocznica obrony Głogowa. Dokładnie 24 sierpnia 1109 roku potężne wojska stanęły przed wałami Głogowa. Ich cel był jasny – zdobyć gród! O pamiętnym sierpniu sprzed 900 lat i o bohaterskiej postawie walecznych głogowian przypomina Dariusz Andrzej Czaja. Oto lekcja historii o naszym mieście- jako mieszkańcy Głogowa warto tę wiedzę posiadać i pamiętać o wydarzeniach, które rozegrały się w miejscu, gdzie dziś mieszkamy…

Ku zaskoczeniu grodzian, napastnicy przeprawili się przez Odrę, niespodziewanie atakując część oddziałów polskich stacjonujących w podgrodziu. Głogowianie nie dopuścili jednak do wkroczenia Niemców do grodu.

Bolesław Krzywousty miał płomiennie przemówić do swoich wojów, z którymi stacjonował w bezpiecznej odległości od Głogowa, przygotowując ich do wojny podjazdowej. Taktyki więc książe nie zmienił i pozwolił nieprzyjaciołom dalej oblegać Głogów. Do zdobycia tak potężnego grodu, Henryk musiał zbudować maszyny oblężnicze. Część z nich przywiózł ze sobą z zachodu, a część budowana była z drewna pochodzącego z pod głogowskich lasów.

Na prośbę grodzian, Henryk zgodził się na kilkudniowy rozejm, podczas którego głogowianie wysłali poselstwo do swojego księcia w sprawie poddania grodu. W zamian, na czas negocjacji, Niemcy żądali jednak zakładników. Henryk miał w tym więc swój cel, a Polacy liczyli, że uzyskają czas na wzmocnienie grodowych fortyfikacji.

Książe Bolesław „wysłuchawszy poselstwa o daniu zakładników, uniesiony gniewem, zagroził mieszczanom szubienicą, gdyby ze względu na nich gród poddali” i takie stanowisko zostało doniesione Henrykowi”.

Gdy głogowianie poprosili o wydanie jeńców, zgodnie z relacją kronikarską miał odrzec: „Owszem jeśli mi gród oddacie to zakładników nie będę zatrzymywał, lecz jeśli mi opór stawiać będziecie to i was i zakładników w pień wytnę”.

Odmowa głogowian równała się z rozkazem szturmu na gród, a król wydał rozkaz: „co znaczniejszych pochodzeniem zakładników oraz syna grodowego przywiązać do maszyn oblężniczych”. Tak władca Niemiec miał szanować rycerski honor, jakże przestrzegany w Średniowieczu. Podstęp ten jednak się nie udał, bo głogowianie nie oszczędzali swoich krewnych…

Mimo stałego oblężenia grodu, sytuacja po stronie niemiecko- czeskiej stawała się z każdą chwilą coraz bardziej dramatyczna. Rosła liczba ofiar, zasoby żywności topniały, a w okolicy grasowały oddziały Krzywoustego. W połowie września Henryk zaniechał oblężenia grodu i podjął marsz w kierunku Wrocławia…

Bezpośrednią przyczyną najazdu na Polskę w 1109 roku była pomoc udzielona Węgrom rok wcześniej przez Krzywoustego w czasie ich walk z Niemcami. Po tym wydarzeniu Henryk ogłosił w całym kraju „ wyprawę generalną” przeciwko państwu Bolesława, a pretekstem była postawa Zbigniewa ( brata Bolesława), który zbiegł na dwór niemiecki prosząc króla o zbrojną interwencję.

 

 

Źródło: tekst Dariusz A. Czaja