Jarosław Dudkowiak: „Ile jeszcze dróg zapłacze w mieście?”

0
1138
zdjęcie-2014-05-21-ulica-Bolesława-Śmiałego@Głogów-001

Temat głogowskiej ulicy, która rozpłynęła się w słońcu, odbił się szerokim echem także w ogólnopolskich mediach. Winnych jeszcze nie ma, ale prezydent Jan Zubowski zapowiada wyciągnięcie konsekwencji. Feralny odcinek będzie już wkrótce remontowany – radni zabezpieczyli w budżecie miasta pół miliona złotych na ten cel. „Ile jeszcze dróg zapłacze w mieście jak się rozpocznie lato?” – pytał podczas sesji radny Jarosław Dudkowiak.

W Urzędzie Miasta już od kilku lat gotowy jest projekt remontu całej drogi Bolesława Śmiałego. Koszt zadania to 3 mln złotych. Jak na razie w budżecie miasta nie ma pieniędzy na realizację tej inwestycji.

Jednak sytuacja, która miała miejsce prawie dwa tygodnie temu, wymusiła na samorządowcach częściowy remont tej drogi. Na ostatniej sesji Rady Miasta, radni zabezpieczyli w budżecie miejskim pół miliona złotych na remont odcinka od Kazimierza Sprawiedliwego do ulicy Folwarcznej.

Przypomnijmy, że 20 maja wysoka temperatura rozpuściła nawierzchnię drogi. Uszkodzonych zostało kilkadziesiąt samochodów.

„Codziennie Pan przejeżdżał tą drogą do pracy i nie zauważył Pan, że droga wymaga remontu. To jest wstyd, że takie coś się wydarzyło(…) ile jeszcze dróg zapłacze w mieście jak się rozpocznie lato” – pytał prezydenta radny Jarosław Dudkowiak, podczas ostatniej sesji rady miasta.

Prezydent zapowiedział pomoc poszkodowanym kierowcom oraz ukaranie winnych – „Niezależnie od postępowania firmy ubezpieczeniowej, która wspomoże nas w pokryciu wszelkich szkód wyrządzonych poszkodowanym w zdarzeniu, powołamy biegłego, którego zadaniem będzie ustalenie przyczyny tego zdarzenia. Wobec winnych wyciągnięte zostaną konsekwencje” – mówił na ostatniej sesji prezydent Jan Zubowski.

Do Urzędu Miasta zgłosiło się 30 poszkodowanych kierowców, których auta zostały uszkodzone tego dnia.

To co stało się z nawierzchnią drogi to efekt prac, które zostały przeprowadzone jesienią ubiegłego roku. Droga, ze względu na liczne pęknięcia została zabezpieczona przed zimą. Nawierzchnia przetrwała zimę, ale roztopiła się pod wpływem wysokiej temperatury.

Obecnie aktualizowany jest projekt przebudowy drogi – „Wcześniej projekt zakładał wymianę tylko nawierzchni teraz będzie trzeba wymienić całą podbudowę” – tłumaczy Krzysztof Sadowski, Naczelnik Wydziału Komunikacji w Urzędzie Miasta. Jak tylko projekt zostanie zaktualizowany ogłoszony zostanie przetarg na remont odcinka.

Na razie nikt nie poniósł odpowiedzialności za to co się stało na drodze. Jak zapowiada Krzysztof Sadowski, już wkrótce zostanie wykonana ekspertyza, która wykaże kto zawinił w tej sytuacji.

– „Musimy ustalić, czy to wynikało z błędu naszych służb technicznych, czy ze złego sposobu wykonania robót przez wykonawcę” – mówił zastępca prezydenta Leszek Rybak.