Głogowska policja: Poszukiwania, których mogło nie być

0
1260

Blisko pięć godzin – tyle trwały poszukiwania 57-letniego mieszkańca Głogowa, który w nocy z 26 na 27. grudnia poinformował policję, że znajduje się w nieustalonym miejscu pod Głogowem i potrzebuje pomocy. Po wielogodzinnych poszukiwaniach, w które zaangażowano 17 policjantów, 5 strażaków i kamery termowizyjne, odnaleziono  nietrzeźwego mężczyznę w okolicy jego miejsca zamieszkania.

Poszukiwania rozpoczęły się w dniu 26. grudnia około godziny 22.30. Wtedy oficer dyżurny głogowskiej policji odebrał telefon od mężczyzny, który informował go, że zgubił się i znajduje się gdzieś pod Głogowem. Mężczyzna opisywał, ze widzi miasto i jego światła ale nie wie gdzie jest.

Na poszukiwania mężczyzny ruszyło w sumie 17 policjantów i 5 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie. Użyto kamer termowizyjnych. Zlokalizowano przybliżony teren poszukiwań na podstawie sygnałów z telefonu komórkowego, ten jednak wkrótce uległ rozładowaniu.

Pomimo początkowego kontaktu telefonicznego z poszukiwanym, ten nie potrafił opisać miejsca swojego pobytu. Nie reagował również na polecenia oficera dyżurnego, aby kierować się ku najbliższym zabudowaniom, ulicy lub światłom ulicznym, co ułatwiło by poszukiwania.

Po prawie pięciu godzinach poszukiwań, około godzimy 3:20 mężczyznę odnalazł patrol policji w okolicy ulicy Rudnowskiej. Blisko miejsca zamieszkania. Mężczyzna był nietrzeźwy i w chwili odnalezienia miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Został zbadany przez lekarza a następnie dla własnego bezpieczeństwa umieszczony w izbie wytrzeźwień.

Gdyby nie akcja policjantów i strażaków mogło by dojść do wychłodzenia i tragedii. Z drugiej strony prawdopodobnie gdyby 57 – latek nie był nietrzeźwy, nie doszło by do akcji poszukiwawczej i zaangażowania służb. Rozważane jest obciążenie głogowianina kosztami tej akcji poszukiwawczej.