22-letni mieszkaniec Głogowa został zatrzymany przez policjantów Wydziału Kryminalnego. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży biżuterii o wartości 25 000 złotych. Kradzieży dopuścił się trzy razy, podczas wizyt u swojego kolegi. Wszystko działo się w czasie nieobecności rodziców. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty o wartości 23 000 zł. Za kradzieże grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
22-latek postanowił wykorzystać fakt, że w trakcie odwiedzin w mieszkaniu kolegi, nie było jego rodziców. Odwiedziny zamieniły się więc w serię kradzieży. Doszło do nich trzykrotnie. Podejrzany usłyszał zarzuty kradzieży biżuterii o łącznej wartości 25 000 złotych.
Skradzione przedmioty trafiły do jednego z lombardów na terenie miasta. W procederze miała pomagać mężczyźnie jego 20-letnia znajoma, która w jednym przypadku zaniosła do lombardu i zastawiła skradzioną przez niego biżuterię. Kobieta usłyszała zarzut paserstwa. Grozi jej kara pozbawienia wolności nawet do lat 2. Sprawcy kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Policjanci odzyskali skradzione przedmioty o łącznej wartości ponad 23 000 zł. Trafiły z powrotem do właścicieli. Funkcjonariusze w dalszym ciągu wyjaśniają co stało się z brakującymi, utraconymi przedmiotami.
