W ostatnich latach poprawiła się sytuacja na meczach, które rozgrywają się w Głogowie, ale wciąż zdarzają się incydenty. Ostatnim była próba wniesienia racy dymnej przez 21 – letnią mieszkankę Ostrowa Wielkopolskiego. Kobieta decyzją sądu, została ukarana – otrzymała stadionowy zakaz na okres 6 miesięcy oraz dozór policyjny i obowiązek wykonania prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie.
“Nie ma tolerancji dla tego typu zachowań” – podkreśla Bogusław Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Przepisy jednoznacznie określają, że na imprezach masowych nie można używać wyrobów pirotechnicznych. Zdaniem głogowskiej policji sytuacja znacznie się poprawiła, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na stadionach. Spadła także liczba zachowań chuligańskich – “Ostatni taki incydent mieliśmy ponad rok temu, ale zdarza się to naprawdę rzadko” – dodaje Kaleta.
Do incydentu doszło w trakcie sobotniego meczu o mistrzostwo drugiej ligi, pomiędzy Chrobrym Głogów, a Ostrovią Ostrów Wielkopolski, który odbyła się 29 marca. 21 – letnia mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego usiłowała wnieść do sektora zajętego przez kibiców Ostrovii racę dymną. Ten fakt ujawniły służby porządkowe organizatora.
“Po meczu została zatrzymana przez policjantów i kobieta przyznała się do winy” – informuje Bogusław Kaleta.
Za naruszenie przepisów ustawy o “Bezpieczeństwie imprez masowych”, sąd zdecydował o nałożeniu kary w postaci 6 – miesięcznego zakazu stadionowego, dozoru policyjnego i ograniczeniu wolności na okres miesiąca, podczas którego będzie musiała wykonać 20 godzin prac na cele społeczne.
– “W dalszym ciągu prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawców odpalenia materiałów pirotechnicznych w sektorze gości – kibiców Ostrovii” – dodaje oficer prasowy.
