Głogów: Tym razem odnalazł tory zabytkowej kolejki

0
1242
zdjęcie 2014-09-24 - Radosław Obara-płetwonurek-Głogów-num

Radosław Obara na co dzień ogląda miejsca, które dla większości głogowian są niedostępne. To co tam znajduje jest niezwykle ciekawe, ale też może być śmiertelnie niebezpieczne…

Radosław Obara to głogowski płetwonurek, który od kilku lat z pasją nurkuje w wodach Odry.  Podczas jednych z ostatnich swoich nurkowań odnalazł tory zabytkowej kolejki wąskotorowej. Tory leżą w Odrze niedaleko mostu – „Są to być może tory od wagoników przeładunkowych lub od jakiegoś dźwigu portowego, który po nich jeździł, są ułożone w naturalny sposób. Tory schodzą na kilkanaście metrów w stronę portu katedralnego i giną w mule” – opowiada nurek.

Osoby, które lubią takie ciekawostki historyczne będą mogli zobaczyć filmik, który nagrał, Radosław Obara. Zamierza go udostępnić na swojej stronie internetowej www.nurtec.pl. Zdjęcia i opisy jego podwodnych eskapad można znaleźć też na facebooku.

Ten rejon Odry jest bardzo ciekawy dla płetwonurków, pełen niespodzianek, nie zawsze bezpiecznych.

Przypomnijmy, że o ostatnim znalezisku Radosława Obary rozpisywały się media w całym kraju. Na początku tego roku, Radosław Obara, w okolicy Mostu Tolerancji znalazł 250-kg bombę z czasów drugiej wojny światowej. Ewakuowano wtedy ponad 1000 mieszkańców, wstrzymano ruch na moście, nie jeździły pociągi. Po paru godzinach bombę wyciągnął patrol Marynarki Wojennej ze Świnoujścia.

Mimo, że port katedralny to bardzo ciekawy teren dla płetwonurków to jednak Radosław Obara przestrzega, zwłaszcza niedoświadczone osoby, przed nurkowaniem tam – „To jest bardzo niebezpieczny obszar. Tam jest mnóstwo żelastwa, chaszczy, konarów, zwalonych drzew bardzo łatwo się zaplątać. Trzeba mieć duże umiejętności i dobry sprzęt, którym przeciętny płetwonurek rekreacyjny nie dysponuje” – mówi Radosław Obara, który już od kilku lat jest instruktorem nurkowania.

O tym jak niebezpieczne bywają takie wyprawy pokazuje ostatni wypadek. Dwa tygodnie temu w woj. warmińsko-mazurskim zginął płetwonurek, który poszukiwał militariów. Zginął na skutek eksplozji niewybuchu.