To już pewne – wyborcy, 30 listopada jeszcze raz pójdą do urn, aby wybrać prezydenta Głogowa i wójta gminy Głogów. W gminach Pęcław, Żukowice, Jerzmanowa i Kotla nie będzie zmian na fotelu wójta.
Choć głosy wciąż są liczone i na oficjalne wyniki komisji wyborczej będziemy musieli jeszcze poczekać, to już dzisiaj wiadomo, że w Głogowie dojdzie do drugiej tury. W wyborach prezydenckich głogowianie mieli do wyborów aż ośmiu kandydatów. Jednak tylko dwóch uzyskało największe, bo ponad 40% poparcie. Pozostali kandydaci otrzymali w sumie tylko kilka procent głosów.
We wczorajszym starciu z lekką przewagą zwyciężył Rafael Rokaszewicz, który uzyskał 44%. Jan Zubowski zdobył nie wiele mniej, bo 43%. Teraz przed kandydatami dwa tygodnie ciężkiej pracy, aby przekonać jeszcze niezdecydowanych.
Wiadomo już, że nie będzie zmiany w gminie Jerzmanowa. Obecny wójt Lesław Golba pokonał czterech kontrkandydatów i będzie rządził przez kolejne 4 lata. Zaskoczeniem nie jest też reelekcja Artura Jurkowskiego, wójta gminy Pęcław i Łukasza Horbatowskiego wójta gminy Kotla. Ci dwaj kandydaci nie mieli w swoich gminach innych rywali. W głosowaniu Artur Jurkowski zdobył 84% poparcia, a Łukasza Horbatowskiego poparło ponad 90% mieszkańców gminy i jest to najlepszy wynik w powiecie głogowskim.
W gminie Żukowice wybory wygrał obecny wójt Krzysztof Wołoszyn, który miał jednego kontrkandydata – Leszka Kucharczyka. Pokonał go ponad 80% liczbą głosów.
Zaskoczeniem dla niektórych może być wynik w gminie wiejskiej Głogów. Tam najwięcej głosów zdobyła Joanna Gniewosz z ponad 45% poparciem. Obecny wójt Andrzej Krzemień otrzymał nieco ponad 41%.
Wciąż czekamy na oficjalne wyniki głosowania na radnych miejskich, powiatowych i do sejmiku wojewódzkiego, które najprawdopodobniej będą znane jutro.
Wczoraj, 16 listopada frekwencja w powiecie głogowskim do godziny 17:30 wyniosła 37.14%. Na 70967 uprawnionych do głosowania udział w wyborach wzięło 26354 osób.