Czarny Poniedziałek w Głogowie

0
1776
2016-10-03 Czarny Protest w Głogowie Ratusz miejski Głogów - dwie manifestacje

„Moje ciało, moja sprawa”, „Chcemy mieć wybór”, „Nie jestem za aborcję, jestem za wolnym wyborem” – między innymi pod takimi hasłami przeszli ulicami Głogowa uczestnicy Czarnego Marszu. W ten sposób chcieli oni zamanifestować swój sprzeciw przeciwko radykalizacji ustawy antyaborcyjnej.

Akcja miała charakter ogólnopolski. Już w ubiegłym tygodniu kobiety, w tym także głogowianki, zapowiedziały protest. Jest on odpowiedzią na skierowanie do pracy w sejmowych komisjach projektu ustawy, która zaostrza przepisy dotyczące przerywania ciąży.

Na zaproszenie odpowiedziały nie tylko panie, które nie zgadzają się z zaostrzeniem aborcyjnych przepisów. W poniedziałek, o godzinie 14.00 pod ratusz przyszło także wielu panów, którzy postanowili zademonstrować swą solidarność z kobietami.

– Ta ustawa chce kobietom odebrać niezbywalne, podstawowe prawa. Prawo do zdrowia, prawo do życia, prawo do decydowania o sobie i swojej rodzinie, a przede wszystkim chce nam odebrać prawo do wolności – mówiła Martyna Rybka, jedna z organizatorek Czarnego Marszu. – W najbardziej ekstremalnych przypadkach, kiedy przerywanie ciąży jest całkowicie zakazane, powoduje to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia kobiet – przekonywała.

Anna Lechowska, także jedna ze współorganizatorem protestu przekonywała natomiast, że nie jest to akcja popierająca aborcję. – Nie jest to protest, jak to próbują niektórzy kłamliwie wmawiać opinii publicznej, za uznaniem aborcji za metodę antykoncepcyjną. Jest to protest przeciwko drastycznemu ograniczeniu praw kobiet. W tym przede wszystkim praw do rzetelnej opieki podczas ciąży oraz do pełnej diagnostyki – mówiła do zgromadzonych przed ratuszem manifestantów Anna Lechowska.

Jak szacują organizatorzy marszu, w proteście wzięło udział ponad tysiąc osób. Spod ratusza Czarny Marsz ruszył w kierunku głogowskiej mariny. Śród ubranych na czarno protestujących byli przedstawiciele władz miasta i powiatu.

Na placu przed ratuszem zebrali się nie tylko przeciwnicy zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Na Rynku pojawiła się także grupa przeciwników aborcji z transparentami i własnym nagłośnieniem. Choć byli oni w zdecydowanej mniejszości, dosyć skutecznie przebijali się ze swym przekazem.

– Przyszliśmy tutaj, żeby modlić się zarówno za was, jak i za dzieci, które być może dzięki takim inicjatywą jak wasza nigdy nie będą miały okazji by się narodzić – mówił Marcin Marciszak, ze stowarzyszenia Patriotyczny Głogów. Zaprosił on również do wspólnej modlitwy wszystkich zgromadzonych przed ratuszem. Został jednak zagłuszony przez uczestników Czarnego Protestu.

Czarny Marsz w Głogowie przebiegał spokojnie. Zakończył się w marinie, gdzie protestujące kobiety, w ramach czarnego protestu wypiły czarną kawę.