W jakiej formie będzie odbudowany głogowski teatr? Co będzie się w nim znajdowało – Szkoła Muzyczna? Urząd Stanu Cywilnego? I najważniejsze – skąd pieniądze na jego odbudowę? Wciąż wiele pytań na temat przyszłości ruin głogowskiego teatru pozostaje bez odpowiedzi.
„Odbudowa głogowskiego teatru będzie wizytówką mojej następnej kadencji” – zapowiadał jeszcze w październiku Jan Zubowski, który wybory przegrał. Obecny prezydent Rafael Rokaszewicz także chce teatr odbudować.
W tegorocznym budżecie są zabezpieczone środki na opracowanie dokumentacji odbudowy głogowskiego teatru. Ogłoszenie przetargu ma się odbyć jeszcze w tym roku. Wcześniej jednak potrzebna jest koncepcja jego odbudowy.
– „Koncepcja i projekt powstaną na zasadzie pewnej sugestii, a nie całkowitej abstrakcyjności” – zapowiedział Rafael Rokaszewicz.
Prezydent nawiązał do ogłoszonego jeszcze przez ówczesne władze miasta konkursu na stworzenie koncepcji odbudowy teatru z przeznaczeniem na Szkołę Muzyczną. Koncepcji było wiele, ale żadna nie była wystarczająca dobra. Na konkurs wpłynęło 17 prac. Jednak nie zachwyciły one Sądu Konkursowego, który nie przyznał pierwszych nagród. Wyłoniono tylko dwie prace, które ex aequo zajęły trzecie miejsce. Większość projektantów zaproponowało bardzo nowoczesną formę odbudowy budynku, co wywołało ostrą krytykę wśród niektórych głogowian.
Zachowana część teatru ma zostać odtworzona i nawiązywać do swojego historycznego wyglądu, natomiast nie ma jeszcze koncepcji na to, jak ma wyglądać dobudowana część – „Jestem zwolennikiem bardziej klasycznego rozwiązania niż futurystycznego, w związku z czym moje sugestie będą bardziej nawiązujące do historycznej zabudowy niż obecnej nadbudowy Sukiennic czy Bloku Koszarowego” – zaznaczył Rafael Rokaszewicz.
Nie oznacza to, że wszystkie koncepcje zgłoszone na konkurs pójdą do kosza. Możliwe, że zostaną z nich wykorzystane niektóre rozwiązania pod względem funkcjonalnego użytkowania obiektu.
Obecny prezydent ma też trochę inny pomysł na zagospodarowanie budynku. Poprzednie władze chciały, aby w odbudowanym obiekcie znajdowała się Państwowa Szkoła Muzyczna – „Szkoła Muzyczna tak, ale nie tylko. To musi być obiekt dostępny dla większej ilości mieszkańców”– mówi Rokaszewicz.
Prezydent chce, aby znalazła się tam sala widowiskowa, w której odbywałyby się koncerty czy spektakle teatralne. Jest też pomysł, by w odbudowanym budynku znalazło się miejsce dla Urzędu Stanu Cywilnego, który obecnie znajduje się w Starostwie Powiatowym.
Kolejnym wyzwaniem będzie znalezienie pieniędzy na odbudowę. Ministerstwo Kultury popiera pomysł odbudowy teatru jednak, jak mówi Rokaszewicz, nigdy nie było żadnego pisemnego porozumienia, które by gwarantowało ministerialne pieniądze na to zadanie.
– „Moim zadaniem będzie znalezienie środków finansowych na to przedsięwzięcie. Będziemy szukać pieniędzy przeznaczonych na odbudową zabytków, a także z Regionalnego Programu Operacyjnego czy z Fundacji Polskiej Miedzi, gdzie odbyłem już pierwsze rozmowy.” – powiedział prezydent.
