Bezrobocie w całej Polsce spada. Również w powiecie głogowskim tendencja jest spadkowa. Najnowsze dane mówią, że może być tylko lepiej. Pytanie tylko, do kiedy?
Skutki bezrobocia
Wysokie bezrobocie to poważny problem. W jego wyniku ubożeją całe rodziny, mogą pojawiać się rozmaite patologie i zachowania destruktywne, u osób pozostających bez pracy widać narastający pesymizm i poczucie beznadziejności, samo państwo natomiast traci sporo pieniędzy na utrzymanie bezrobotnych i organizowanie rozmaitych form ich aktywizacji.
Oczywiście im więcej wyżej wspomnianych czynników, tym gorzej. I odwrotnie – im mniej bezrobocia, tym lepiej. Zasobność rodzin wzrasta, ludzie nie są już tak skłonni popadać w różne patologie, pojawia się radość życia, a państwo może przeznaczać fundusze na inne cele.
Województwa i powiaty
Jeżeli chodzi o nasze województwo dolnośląskie sytuacja w skali kraju wygląda dobrze. W Polsce mamy 16 województw. Nasze zajmuje miejsce 6. W marcu osiągnęliśmy poziom 7,3%. Najlepiej wypadło województwo wielkopolskie (5,0%). Najgorzej zaś warmińsko-mazurskie (14,1%).
W skali województwa powiat głogowski też wygląda całkiem nieźle. Całe województwo obejmuje 26 powiatów. Stopa bezrobocia w powiecie głogowskim wynosi ok. 10,7% (dane za luty), czyli w skali całego województwa jesteśmy pośrodku. 12 powiatów radzi sobie od naszego lepiej. Pozostałe 14 radzi sobie gorzej. Różnice bywają jednak duże. Na przykład powiat wrocławski stoi na poziomie 2,9%, powiat złotoryjski natomiast – aż19,1%.
Można powiedzieć, że powiat głogowski (10,7%) radzi sobie dobrze w porównaniu z sąsiadującym powiatem górowskim (18,9%), ale już nieco gorzej z sąsiednim polkowickim (5,9%) czy lubińskim (6,2%).
Głogów i okolice
Powiatowy Urząd Pracy w Głogowie informuje, że na końcu marca tego roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych w całym powiecie głogowskim (wraz z okolicznymi gminami) wynosiła 3.031. Jednocześnie w porównaniu z lutym odnotowano spadek liczby bezrobotnych o 139 osób (w analogicznym okresie 2016 r. było to 854 osoby, czyli spadek liczby bezrobotnych jest ponad 6-krotny!).
W samym mieście Głogów zarejestrowanych było w marcu 2100 osób. Reszta, czyli 931 osób przypada na ościenne gminy (gmina Głogów, Jerzmanowa, Kotla, Pęcław, Żukowice). 6 zarejestrowanych bezrobotnych to natomiast cudzoziemcy.
W skali powiatu głogowskiego 60% bezrobotnych to kobiety. Jeśli chodzi o wykształcenie najtrudniej jest znaleźć pracę osobom z wykształceniem zasadniczym zawodowym, najłatwiej z wykształceniem średnim ogólnokształcącym.
Charakterystyka polskiego bezrobocia
Bezrobocie w całej Polsce systematycznie spada. Nie można jednak mówić, że jest to tendencja nieprzerwana. Na jakimś poziomie wszystko się zatrzyma. Pytanie tylko na jakim. Patrząc na tę kwestię z historycznego punktu widzenia polskie bezrobocie „faluje”. Raz jest lepiej, raz gorzej – to pewnego rodzaju ruch sinusoidalny. Po roku 1989 największe tąpnięcie nastąpiło w latach 1989-1990. Wówczas bezrobocie w ciągu jednego roku niemal się podwoiło (z 6,5% do 12,2%). Następnie przez 3 lata rosło. W 1993 r. osiągnęło poziom 16,4% i zaczęło spadać. W roku 1997 obniżyło się do 10,3% i ponownie zaczęło rosnąć, aby w 2003 r. osiągnąć aż 20%. Później znowu pikowało w dół i w roku 2008 wynosiło 9,5%. Następnie po raz kolejny poszło w górę i w roku 2013 wynosiło 13,4%. Od tamtej pory bezrobocie systematycznie spada.
Na dzień dzisiejszy bezrobocie w Polsce wynosi 8,2%. Jest to najlepszy wynik od roku 1989. Prognozuje się, że w końcówce tego roku bezrobocie spadnie do poziomu 7,9%. Pytanie tylko, czy – a jeśli tak, to kiedy i z jakich przyczyn – bezrobocie zacznie wzrastać?
