W najbliższych dniach wyjaśni się przyszłość Mateusza Machaja. Niewykluczone, że król strzelców poprzedniego sezonu Fortuna 1 Ligi ponownie zagra w pomarańczowo-czarnych barwach. Chrobry Głogów zabiega o byłego już gracza Jagiellonii Białystok.
Mateusz Machaj był w poprzednim sezonie najlepszym zawodnikiem Chrobrego Głogów, a także jednym z najlepszych w całej Nice 1 Lidze. W pierwszoligowych rozgrywkach pomocnik zaliczył aż 16 trafień i sięgnął po koronę króla strzelców. Powrót do Ekstraklasy wydawał się więc kwestią czasu. I tak też się stało. 30-letni pomocnik przeniósł się do Jagiellonii Białystok, gdzie wcześniej trenerem został Ireneusz Mamrot.
Kariera Machaja w Białymstoku nie potoczyła się tak, jak oczekiwał tego sam zawodnik. W bieżącym sezonie zawodnik rozegrał 13 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tego dorobku należy dodać 2 mecze w Pucharze Polski oraz 3 występy w Lidze Europy. To właśnie w europejskich pucharach Machaj zdobył swoją jedyną bramkę dla Jagi, pokonując bramkarza portugalskiego Rio Ave.
W barwach Jagiellonii 30-letni pomocnik przekroczył barierę 100 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Wcześniej reprezentował on barwy m.in. Lechii Gdańsk oraz Śląska Wrocław. To właśnie po przygodzie z dolnośląskim zespołem Machaj wrócił do Głogowa, by odbudować formę w Chrobrym. Zadanie to udało się zrealizować, a bardzo dobra gra w 1 lidze zaowocowała transferem do wicemistrza Polski.
Chrobry Głogów chce wykorzystać fakt, że Machaj rozwiązał przed kilkoma dniami kontrakt z Jagiellonią i chce ściągnąć zawodnika do siebie. Wszystko ma się wyjaśnić w najbliższych dniach. – My bierzemy w ciemno. W Chrobrym zawsze grał najlepiej. Myślę, że w najbliższych dniach wiele się wyjaśni. On jest skłonny, by znowu być tutaj, pod warunkiem, że zaoferujemy mu długoterminowy kontrakt – czytamy wypowiedź dyrektora sportowego Zbigniewa Prejsa na łamach „Przeglądu Sportowego”.
Brak M. Machaja to zdecydowanie największe osłabienie Chrobrego w porównaniu z poprzednim sezonem. Pomocnik odgrywał kluczową rolę w zespole Grzegorza Nicińskiego. W obecnym sezonie, już bez Machaja, Chrobry strzelił na ligowych boiskach zaledwie 14 bramek.
Transfer Mateusza Machaja byłby niewątpliwie ogromnym wzmocnieniem pomarańczowo-czarnych. Świetne wyszkolenie techniczne, boiskowa inteligencja, bardzo dobre stałe fragmenty gry – wszystko to doskonale opisuje umiejętności króla strzelców pierwszej ligi. Zawodnika, który kreował sytuacje bramkowe, dobrze dogrywał kolegom, ale przede wszystkim sam potrafił zaskakiwać bramkarzy rywali.