Stary, a raczej obecny blok operacyjny ma trzy sale, wąski korytarz i dawno minęły już jego lata świetlności. Nowy blok będzie o wiele bardziej nowoczesny. A przeprowadzka do niego nastąpi najprawdopodobniej już po nowym roku.
Po obecnym bloku operacyjnym, dziennikarzy oprowadzał ordynator chirurgii ogólnej doktor Khalil El Mohter i dyrektor Tadeusz Tofel. Oprowadzanie nie trwało jednak tak długo jak po nowym obiekcie. –Na nowobudowanym bloku jest o wiele więcej przestrzeni, które odpowiadają nowym standardom. W tej chwili wchodzimy i wychodzimy jednymi drzwiami. Jest to wspólna droga dla pacjentów, którzy wjeżdżają na blok i wyjeżdżają po operacji. Na nowym bloku nie będzie takiego krzyżowania się dróg. Jest to ważne pod aspektem epidemiologicznym – mówi Khalil El Mohter, ordynator chirurgii ogólnej.
W Głogowskim szpitalu wykonuje się rocznie około trzech tysięcy zabiegów. Jak mówi ordynator chirurgii coraz więcej głogowian chce się operować w szpitalu w Głogowie. –Zespół, którzy tu operuje jest świetnym zespołem i tak naprawdę życie i zdrowie ludzkie zależy od ich rąk. Mimo tego, że warunki są złe nie należy bać się operacji tutaj. Pracują tu fachowcy, którzy wiedzą jak leczyć. – mówi Tadeusz Tofel, dyrektor szpitala.
W czasie oprowadzania po obecnym bloku operacyjnym wszyscy zgodnie powtarzali, że jest on po prostu za mały. – Byłam kilka razy na nowym bloku operacyjnym i podoba mi się bardzo. Nie możemy się już doczekać pracy w tamtych warunkach. Tutaj, na co dzień pracuje się dobrze, bo mamy sale i mamy gdzie operować jednak jest to wszystko za małe. – mówi Grażyna Krombiewska, pielęgniarka oddziałowa.
