Radny miejski Roman Bochanysz już od prawie półtora roku walczy o skatepark dla młodzieży. Po tym jak w maju 2011 roku skatepark przy ulicy Budowlanych spłonął w pożarze, radny walczy o stworzenie w mieście nowego miejsca dla młodych fanów jazdy na deskorolce.
W Głogowie nie brakuje miłośników jazdy na deskorolce, jednak w mieście nie ma miejsca gdzie młodzi ludzie mogliby spokojnie uprawiać ten sport na specjalnie przystosowanym skateparku. – Sport deskorolkowy w Głogowie zaczął się – o ile pamiętam – w latach dziewięćdziesiątych od jeżdżenia przez młodzież po pomniku Dzieci Głogowskich, co wywoływało słuszne zresztą oburzenie dorosłych i nie tylko. Apele środowisk młodzieżowych kierowane wtedy do Rady Miejskiej o wybudowanie skateparku kończyły się niepowodzeniem z dwóch konkretnych powodów: brak zrozumienia ze strony dorosłych dla tej dość dziwnej i niebezpiecznej zresztą dziedziny rekreacji i sportu, a po drugie brak pieniędzy. Warto pamiętać, że roczny budżet miasta w latach dziewięćdziesiątych był sześć razy mniejszy niż obecnie. W końcu wybudowana została przy ulicy Budowlanych – mówi Roman Bochanysz, radny miejski.
Jednak w maju 2011 roku skatepark przy ulicy Budowlanych spłonął, a młodzi ludzie po raz kolejny znaleźli się w sytuacji, kiedy nie mają gdzie ćwiczyć swoich umiejętności. W budowę nowego placu osobiście zaangażował się w radny Roman Bochanysz, który co jakiś czas składa nowe wnioski do Prezydenta Głogowa. Pierwszym sukcesem był fakt, że w budżecie na rok 2012 znalazły się pieniądze na wykonanie planów budowy i dokumentacji skateparku. Jednak mijały miesiące, a temat ucichł. – W związku z dotychczasowym brakiem reakcji ze strony służb urzędu miejskiego i prezydenta na sesji 5 czerwca ponowiłem wniosek o rozpoczęcie przetargu na dokumentację skateparku. Większość dokumentacji inwestycji miejskich na ten rok jest już w trakcie lub na końcu opracowania, mamy tymczasem czerwiec, a czas szybko ucieka – dodaje Roman Bochanysz.
Według ostatniej deklaracji skatepark będzie wybudowany na teranie obiektów sportowych Chrobry S.A. przez samą spółkę. Dzięki temu będzie można zaoszczędzić na kosztach budowy. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie skatepark powstanie.
