90-lecie Stanisławy Filip z Raszówki

0
847

– Czas leci bardzo szybko, czasem nie wierzę, że mam już 90 lat – mówi ze śmiechem Stanisława Filip z Raszówki, która dołączyła do grona szacownych jubilatów Gminy Lubin, którzy mają już skończone 90 lat. Trudno się dziwić tym słowom, bowiem Jubilatka naprawdę nie wygląda na swój wiek, choć jak sama opowiada w życiu bywało różnie. Ciężko pracowała ale jednocześnie zawsze doceniała wszystkie wesołe chwile oraz duże grono przyjaciół i znajomych.

Jubilatkę z pięknymi kwiatami, prezentami a przede wszystkim płynącymi z serca życzeniami zdrowia, spokoju i miłości, odwiedził wójt Tadeusz Kielan oraz sołtys Raszówki Tadeusz Kosturek.

– Nie wygląda Pani na swoje lata. Życzę by kolejne upływały w spokoju, zdrowiu i życzliwości  – mówił wójt Tadeusz Kielan.

– Wiele lat pracowałam w tartaku, bywało naprawdę bardzo ciężko, w tym wiele urazów, ale za to po pracy często się spotykaliśmy, wspieraliśmy i było wesoło. Udało mi się także  później zmienić pracę i byłam zatrudniona w Ośrodku Zdrowia w Raszówce – mówi z uśmiechem Stanisława Filip.

W Raszówce mieszka już ponad 65 lat. Przyjechała na zachód jako podlotek po wojnie z Piotrkowa Trybunalskiego. Najpierw mieszkała w Szczytnikach koło Prochowic, później przeprowadziła się do Raszówki do domu, w którym mieszka do dzisiaj. Wychowała dwóch synów i doczekała się czterech wnuków i 3 prawnuków.

(SR)/GMINA LUBIN