Halloween w MOK-u

0
1239

Wczoraj w Miejskim Ośrodku Kultury dzieci i wolontariusze brali udział w Dyniówce. Happening polegał na udekorowaniu 20 dyń. Inwencja każdego była inna, więc każda z dyń zyskała inny wyraz twarzy.

Tegoroczna Dyniówka była już piątą inicjatywą tego typu. – Dyniówka to taka nasza odmiana Halloween. My nie chodzimy i nie straszymy. Nie wołamy “cukierek albo psikus”. Tylko ozdabiamy dynie. – mówi Agnieszka Lewandowska, koordynatorka wydarzenia. Lampiony z dyni będą ozdabiać Miejski Ośrodek Kultury.  – Dynie będą stały na holu w MOK-u, w galerii, w pubie Fuego. W każdym tym miejscu gdzie będą odbywać się Głogowskie Spotkania Jazzowe.- tłumaczyła Agnieszka Lewandowska.  Wszystkie dzieci bardzo dokładnie wybierały miąższ z dyni. Ich zmaganiom przyglądali się rodzice, dziadkowie i młodsze rodzeństwo. – Nie wiem skąd się wziął taki zwyczaj, ale bardzo mi się podoba to ozdabianie dyni. Na razie wyciągam środek dyni. – mówiła siedmioletnia Tamara.  Dodatkowo atmosferę Halloween budowały przebrania wolontariuszy Miejskiego Ośrodka Kultury.