Zatruł się nielegalnym alkoholem

0
1154

W ubiegłą środę (17 października) do głogowskiego szpitala trafił 24 – letni mieszkaniec Głogowa. Mężczyzna skarżył się na bóle brzucha i twierdził, że zatruł się nielegalnie sprzedawanym alkoholem. Twierdził, że spirytus pochodzi z Cech.  Policjanci ustalili adres zamieszkania sprzedawcy alkoholu i udali się na miejsce. W trakcie przeszukania zabezpieczyli jedenaście litrów podejrzanego płynu o zapachu alkoholu oraz tytoń o wartości handlowej ponad 19 tysięcy złotych. Wszystko bez skarbowych znaków akcyzy. Za posiadanie oraz wprowadzanie wyrobów bez polskich, skarbowych znaków akcyzy grozi kara grzywny lub kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Informację o zatruciu alkoholem głogowscy policjanci otrzymali w środę (17 października) w nocy. 24 – letni mieszkaniec Głogowa, który zgłosił się do szpitala z bólami brzucha twierdził, że pił spirytus, który pochodził z Czech. – Mężczyzna powiedział, że spirytus kupił na terenie Głogowa od osoby zajmującej się nielegalną sprzedażą alkoholu. Policjanci natychmiast po ustaleniu adresu, gdzie miała miejsce nielegalna sprzedaż, udali się tam i dokonali przeszukania – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Było to mieszkanie na osiedlu Kopernika w Głogowie. Policjanci odnaleźli w nim jedenaście litrów alkoholu nieznanego pochodzenia, bez skarbowych znaków akcyzy. W mieszkaniu zabezpieczono również 30 kilogramów tytoniu także bez znaków akcyzy. Wartość znalezionych nielegalnych wyrobów to ponad 19 tysięcy złotych. 65 – letnia właścicielka mieszkania została przesłuchana przez głogowskich policjantów. – Trwa ustalenia źródeł pochodzenia zabezpieczonego towaru. Niezbędna będzie także ekspertyza zabezpieczonego towaru – mówi Bogdan Kaleta. Jednak ostatecznie okazało się, że zatrucie 24 – letniego mieszkańca Głogowa było niegroźne. Mimo to, jeśli po ekspertyzie okaże się, że alkohol jest skażony, a pijącym go osobom grozi zatrucie to osobie sprzedającej może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Za posiadanie oraz wprowadzanie do sprzedaży wyrobów bez polskich, skarbowych znaków akcyzy grozi kara grzywny lub kara do trzech lat pozbawienia wolności.