“Strajk” radnych

0
979

Od lat Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie sukcesywnie, co roku nieznacznie podnosi opłatę za wodę. Według prezesa PWiK, Jacka Dziubka takie rozwiązanie jest korzystniejsze dla mieszkańców Głogowa, którzy nie będą aż tak bardzo odczuwać tych zmian na swoich rachunkach. Co roku taka podwyżkę mają zatwierdzić głogowscy Radni Miejscy. Jednak ich głosowanie nie ma żadnego wpływu na to czy podwyżki wejdą w życie, czy nie. Po co, więc to głosowanie? Radni Miejscy też zadali sobie to pytanie i postanowili nie brać udziału w głosowaniu.

W porządku obrad Sesji Rady Miasta, która odbyła się wczoraj (21 listopada) znalazł się punkt, w którym radni mieli zatwierdzić taryfę opłat wody na 2013 rok. Jednak cześć radnych nie chciała zgodzić się na to żeby głosować nad tym punktem i chcieli usnąć ten punkt z porządku obrad. Jednak w trakcie głosowania propozycja ta nie otrzymała większości poparcia i punkt w porządku obrad pozostał. – Chciałem poinformować, że nie będę brał udziału w głosowaniu, ponieważ nie mam realnego wpływu na tą podwyżkę. Uważam jednocześnie, że Pan przewodniczący powinien wystąpić z pismem do Marszałka Sejmu o zmianę przepisów prawa. Taryfa wchodzi w życie niezależnie od naszego głosowania – to powinno zostać zmienione – mówił Janusz Piechocki, radny Rady Miejskiej w punkcie na temat taryfy zaopatrzenia w wodę.

W punkcie tym wystąpił prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie, Jacek Dziubek, który przedstawił jak będzie wyglądać podwyżka. – My już tyle razy mieliśmy okazje oglądać tą prezentacje i uważam, że nie jest to potrzebne po raz kolejny. Zgłaszam, więc formalny wniosek, aby tego nie oglądać – mówił Andrzej Bartkowiak, radny Rady Miejskiej. – Chciałbym, aby Państwo Radni uzbroili się w cierpliwość i wysłuchali tej prezentacji. Poprzez Państwa, ale przede wszystkim poprzez media informacja ta trafia do mieszkańców Głogowa, którzy na pewno są zainteresowani nową taryfą – mówi Jan Zubowski, Prezydent Miasta Głogowa. – Ja również jestem za tym żeby mieszkańcy Głogowa wiedzieli, dlaczego woda drożeje i o ile. Jednak to Pan i Prezes wodociągów jesteśmy za to odpowiedzialni żeby informacja ta dotarła do mieszkańców. Proszę, więc skorzystać z płatnych audycji i ogłoszeń w mediach i przekazać to mieszkańcom. Po co robić tutaj prezentacje radnym, którzy nie mają na to żadnego wpływu, a głosowanie to tylko plebiscyt poparcia prezydenta – mówił Roman Bochanysz, radny Rady Miejskiej. Ostatecznie prezentacja się odbyła (o tym będzie można przeczytać na naszym portalu jutro – 22 listopada). Zaś po prezentacji nastąpiła dość długa dyskusja. – Jestem pełen podziwu dla wdzięku z jakim uzasadniana jest podwyżka wody. Głogowianie nie muszą się niczym martwić, bo cena nie wiele się zmieni. Taryfa jest oczywiście przygotowana cytuje: “Z najwyższą starannością uwzględniającą zarówno dobro mieszkańcom jak i potrzeby rozwojowe spółki i prawidłowe funkcjonowanie”. Oczywiście spółka nasza świetnie prosperuje i ma wspaniały zysk około pięć milionów złotych. Oczywiście cześć z tego zysku trafi do Gminy Miejskiej Głogów, a druga trafi do Niemiec, a tam pójdzie na edukacje w niemieckich szkołach. W ciągu paru lat wydano na to siedem milinów euro w części z pieniędzy głogowskich. A gdzie działalność PWiK w obszarze edukacji edukacyjnej w Głogowie? Pytanie retoryczne. – mówił Karol Szczepaniak, radny Rady Miejskiej. Jednak, kiedy doszło do głosowania radni “zastrajkowali” i w głosowaniu wzięło udział tylko dwunastu radnych, chociaż na sali było ich 21. Za przyjęciem taryfy była tylko jedna osoba. Ośmiu radnych było przeciw, a trzech kolejnych wstrzymało się od głosu. Jednak nowa taryfa i tak wejdzie w życie.