Co roku dzieci i młodzież z głogowskich szkół sprząta tereny przy szkołach. W tym roku po raz pierwszy do akcji sprzątania świata dołączyli się też dorośli. Z inicjatywą posprzątania terenów nadodrzańskich wyszło stowarzyszenie Team 4×4.
–Jeździmy po tych terenach nadodrzańskich i widzimy jak jest brudno. Chcieliśmy posprzątać trochę i wyszliśmy z taką inicjatywą do Urzędu Miasta. – mówi Jacek Szlęk, prezes stowarzyszenia Team 4×4. –Dołączyło się do nas koło wędkarskie Kleń, koło łowieckie Wilk. Są też strażacy i więźniowie. – dodaje prezes stowarzyszenia. Cześć śmieci naniosła Odra, cześć pozostawiają grillowicze. –To są nas wszystkich tereny i trzeba o nie zadbać – mówił Jacek Szlęk.
Do sprzątania przyłączył się też prezydent miasta Jan Zubowski, – Nie jest to miły widok napotkać jakąś stertę śmieci. Dlatego ważne jest żeby pokazać, że miasto może być zadbane i czyste- mówił prezydent Jan Zubowski. – W sprzątaniu pomaga grupa wędkarzy, którzy użytkują Odrę i również rażą ich śmieci. – dodaje prezydent. Jan Zubowski osobiście pomagał w sprzątaniu terenów nadodrzańskich. – Chociaż symbolicznie, ale chce pokazać, że można zakasać rękawy i pozbierać śmieci – tłumaczył prezydent.
