Zdarza się słyszeć opinię, że motocykliści nie dbają o swoje życie. Jest to stwierdzenie jak najbardziej mylne. Dbają nie tylko o swoje, dbają o życie innych.
Do tego, że krew jest niezmiernie potrzebna praktycznie w każdym z oddziałów ratownictwa, nie trzeba nikogo przekonywać. Wiedzą to miłośnicy dwu, a czasem i trójkołowców, którzy pojawili się w sobotę na głogowskiej starówce. Można było naliczyć ponad sto maszyn, a właściciele prawie każdej z nich czekali na swoją kolej, by wspomóc potrzebujących poprzez oddanie krwi.
Pomimo nie najlepszej tego dnia pogody, akcja Motoserce cieszyła się sporym zainteresowaniem nie tylko w środowisku zmotoryzowanym. Głogowianie po raz kolejny pokazali, że potrafią się zmobilizować do pomocy innym. Łącznie zebrano około 30 litrów krwi.
Jednym z organizatorów akcji był Miejski Ośrodek Kultury, który poprzez występy wzbogacił stronę kulturalną wydarzenia. Na scenie pojawili się młodzi wokaliści, a na najmłodszych czekały niespodzianki. Głogowianie przyjęli akcję bardzo pozytywnie, jednogłośnie zachęcając organizatorów do podejmowania tego typu działań przy następnych okazjach.