Rodzice protestowali

0
1103

Podwyżka opłat za przedszkole, które weszły w życie 1 września, budzą wiele kontrowersji. Rodzice przedszkolaków nie kryją swojego niezadowolenia. Dlatego prezydent Jan Zubowski spotkał się z rodzicami żeby wytłumaczyć im powód podwyżki.

Pobyt dziecka w przedszkolu publicznym jest darmowy. Jednak dziecko może w nim spędzić tylko pięć godzin dziennie. Za każdą dodatkową godzinę w przedszkolu rodzice muszą zapłacić z własnej kieszeni. Na spotkanie w Miejskim Ośrodku Kultury zostali zaproszeni rodzice, który korzystają z pełnej oferty przedszkola. To oznacza, że ich dzieci spędzają w placówce minimum osiem godzin dziennie. Koszt za jedną godzinę to 1,75 złotych. Wcześniej jedna godzina kosztowała 1,25 złotych. Cena jednak, jaką zaproponowała Gmina Miejska Głogów za godzinę pobytu przedszkolaka jest najniższa w regionie. Na spotkaniu z rodzicami przedstawiono ceny obowiązujące w innych miastach. W Lubinie za godzinę ponad program rodzice zapłacą 3,20 złotych, w Polkowicach 2,80 złotych, w Legnicy 2,97 złotych, we Wrocławiu 2,49 złotych.  

Naczelnik Wydziału Oświaty, Hanna Żmuda przedstawiła rodzicom wyliczenia i potencjalne kwoty, jakie zapłacą za miesiąc pobytu w przedszkolu. Jak mówiła Hanna Żmuda najczęściej zdarza się, że dziecko w przedszkolu przebywa osiem do dziesięciu godzin. Z wyliczeń, więc wynika, że rodzice nie zapłacą więcej niż 192,50. –Rodzice jednak nie zapłacą za godziny, w których dziecka w przedszkolu nie będzie – mówi Hanna Żmuda, naczelnik Wydziału Oświaty. Takie naliczanie jest szczególnie korzystnie, kiedy dzieci dużo chorują.

Po wypowiedzi Hanny Żmudy i Jana Zubowskiego rodzice mieli okazję zadać pytania i wyjaśnić wszystkie swoje wątpliwości związane z naliczaniem kosztów za przedszkole. –Składaliśmy deklaracje ile dziecko będzie przebywać w przedszkolu zanim stawka godzinowa została podwyższona. Nie wiedzieliśmy, jaka będzie odpłatność za tą pełną ofertę. Ja nie wiedziałam, że wchodzi ustawa o podwyżkach. I nagle jest wyścig szczurów żeby zaoszczędzić – mówiła mama przedszkolaka na spotkaniu z prezydentem. – Uchwała dotycząca nowej stawki godzinowej była ustalona 29 marca i wchodziła w życie 1 września. –odpowiedziała Hanna Żmuda. Mówimy o podwyżce rzędu 50 groszy. – dodaje naczelnik. Największe jednak emocje budziło naliczenie pełnej godziny niezależnie czy dziecko przyprowadzone będzie pięć czy za pięć. – W tej chwili w przedszkolach naliczane jest godzina przykładowo od 14.00 do 14.59. Jeśli więc odbiorę dziecko o 15.00 wchodzę już na kolejną godzinę i płacę za godzinę, w której dziecka w przedszkolu nie ma – mówiła mama przedszkolaka.

Naszym celem nie jest bogacenia się na państwa dzieciach – mówił prezydent miasta Jan Zubowski.