Komisja wypowiedziała się w sprawie zapachów z szybu świętego Jakuba

0
885

Komisja Ekologii, Zdrowia, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej w Głogowie na wczorajszym (19 kwietnia) posiedzeniu omawiała sprawę nieprzyjemnych zapachów z szybu świętego Jakuba. Komisja wystosowała w tej sprawie kilka wniosków do Prezydenta Miasta Głogowa.

Na wczorajszym posiedzeniu Komisji Ekologii, Zdrowia, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej w Głogowie zajęto się nieprzyjemnymi zapachami wydobywającymi się z szybu świętego Jakuba. – Stwierdzono, że zgodnie z opiniami lekarzy, mieszkańców, a także samych pracowników szybu i ich rodzin, sytuacja jest poważna. Dodatkowo komplikuje ją fakt, że brak jest rzetelnych i niezależnych badań w tym zakresie – mówi Roman Bochanysz, przewodniczący komisji. Na wczorajszym (19 kwietnia) posiedzeniu sformowano kilka wniosków do prezydenta Jana Zubowskiego, żeby w imieniu Gminy Miejskiej we współpracy z innymi gminami podjął konkretne działania. Komisja zaproponowała żeby we współpracy z zainteresowanymi gminami zakupić stację monitorującą skażenia atmosfery na potrzeby Wydziału Ochrony Środowiska i rozpocząć bieżący monitoring skażeń. Członkowie wnioskują też o wystąpienie do Prokuratury Rejonowej w Głogowie o zbadanie, czy w związku z działalnością szybu doszło do zagrożenia życia lub zdrowia mieszkańców i pracowników firmy. – Chcemy też, aby wystąpić do władz wojewódzkich o udostępnienie szczegółowych danych dotyczących zachorowań na raka i choroby krwi w powiecie głogowskim za lata 2008 i 2012 w zestawieniu z danymi dotyczących województwa i kraju – tłumaczy Roman Bochanysz.

Komisja Ekologii, Zdrowia, Sportu i Turystyki szczególnie jest zainteresowana wyposażeniem Gminy Miejskiej w stacje pomiarów skażeń, która może przydać się nie tylko w przypadku nieprzyjemnych zapachów wydobywających się z szybu świętego Jakuba. – Miasto posiada już własne sejsmografy monitorujące wstrząsy i szkody górnicze. Stacja pomiarów skażeń jest równie niezbędna, gdyż daje podstawy do ubieganie się o odszkodowanie na drodze sądowej w przypadku wystąpienia szkód wśród konkretnych mieszkańców – dodaje Roman Bochanysz.