Czy głogowianie pójdą na referendum?

0
1185

W Głogowie trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum o odwołanie Prezydenta Miasta Głogowa. Z taką inicjatywą wyszła grupa pięciu mieszkańców Głogowa: Robert Dyba, Krzysztof Dziechciarz, Agnieszka Dziurawiec, Katarzyna Popendo oraz Anna Milicz. Żeby do referendum mogło dojść, grupa musi zebrać ponad pięć tysięcy podpisów. A jeśli do referendum dojdzie, czy mieszkańcy Głogowa pójdą do urn? To pytanie zadaje radny Roman Bochanysz.

Z inicjatywą chęci odwołania Prezydenta Miasta Głogowa wyszła grupa pięciu mieszkańców Głogowa. W mieście trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o zorganizowanie referendum. Żeby mogło być ono zorganizowane potrzebne jest 5 578 podpisów pełnoletnich mieszkańców. Później będzie trzeba zdobyć odpowiednią ilość głosów na “tak”, żeby do odwołania prezydenta faktycznie mogło dojść. Radny Roman Bochanysz na swojej stronie internetowej sprawdza, czy mieszkańcy pójdą zagłosować w referendum. W sondzie wzięło udział 236 osób. 70 procent osób zadeklarowało, że na referendum pójdzie. 12 procent głosować nie będzie, 11 procent jeszcze się zastanawia, a sześć procent osób, które wzięły udział w sondzie w ogóle referendum nie obchodzi.

A wy zamierzacie wziąć udział w referendum? Zapraszamy do dyskusji!