W niedziele głogowianie mieli okazje przekonać się jak czuje się pies przykuty łańcuchem do swojej budy. W czasie happeningu zorganizowanego pod hipermarketem Tesco rozdawano ulotki i zachęcano do przywiązania psa do siebie a nie do łańcucha.
Pierwsza akcja tego typu w Głogowie odbyła się rok temu. Wtedy członkowie Stowarzyszenia Pomocy Zwierzęta AMICUS do bud przykuwali się pod Ratuszem. W tym roku budy pojawiły się pod hipermarketem Tesco. – Byliśmy dużym widowiskiem wśród osób, które robiły zakupy w sklepie – mówi koordynatorka happeningu Jagoda Kosmala. Do postawienia się w sytuacji psa zdecydowało się około 20 osób. – Tradycyjnie nasze działania wspiera radny powiatowy Jeremi Hołownia- dodaje Jagoda Kosmala.
Jak mówi członkini Stowarzyszenia AMICUS, Jagoda Kosmala uświadamianie ludzi jest bardzo ważne. – Pies, który przebywa na łańcuchu nie ma możliwości ucieczki a to sprawia, że staje się agresywny. Takim zwierzęta sprawiamy też ból. Łańcuch odkształca kręgi szyjne psa. – mówi koordynatorka akcji. –Łańcuchy, które my używaliśmy były lżejsze niż te dla psów. Jednak i tak ludzie, którzy brali udział w akcji narzekali na ciężar łańcuchów. – dodaje.