Opozycja chce odwołać Zarząd Powiatu Głogowskiego?

0
1142

W Powicie rządzi Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Platforma Obywatelska. W opozycji do nich jest Prawo i Sprawiedliwość oraz Chrześcijańskie Forum Społeczne. Wczoraj (27 listopada) Ci drudzy poinformowali dziennikarzy, że nie podoba im się system zarządzania Powiatem Głogowskim. Chodziło o nocleg wicestarosty Grzegorza Aryża w hotelu Sheraton oraz o kolizje prawną, która miałaby wystąpił w sprawie starosty Rafaela Rokaszewicza, który jednocześnie jest członkiem Zarządu Powiatu Głogowskiego oraz prezesem Towarzystwa Ziemi Głogowskiej.

Obecny podział władz w Powiecie Głogowskim funkcjonuje już od prawie dwóch lat (od grudnia 2010 roku). Jednak dopiero po głośnym noclegu wicestarosty Grzegorza Aryża w hotelu Sheraton miara się przebrała i opozycja zaczęła głośno mówić o odwołaniu Zarządu Powiatu Głogowskiego. – Nigdy nie ufaliśmy w zdolności przywódcze ani w drogę, którą obrał starosta Rafael Rokaszewicz. Ufaliśmy jednak cały czas w to, co było wygłaszane bardzo często, czyli że w przypadku Powiatu Głogowskiego każda złotówka jest oglądana kilkakrotnie. Okazuje się jednak, że to były puste słowa. To właśnie Rafael Rokaszewicz wyraził zgodę na takie, a nie inne gospodarowanie środkami powiatu. To on podpisał zgodę na to żeby wicestarosta Grzegorz Aryż nocował w hotelu Sheraton. To Rafeal Rokaszewicz prowadzi folwark gdzie są równi i równiejsi. Jedna osoba spędza sobie wygodną noc w hotelu Sheraton, a druga osoba musi pracować cały miesiąc żeby zarobić taką kwotę jaka wystarcza na taki nocleg. My na taki powiat się nie zgadzamy. Niedawno otrzymaliśmy projekt budżetu na rok 2013. W tym projekcie próżno szukać jakichkolwiek regulacji płac dla wszystkich pracowników jednostek powiatowych. Z jednej strony lekką ręką wydaje się pieniądze na wydatki nie konieczne, a z drugiej strony nie myśli się o tych, którzy zarabiają najmniej – mówi Krzysztof Sadowski, radny powiatowy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Opozycja poinformowała także o pewnej ich zdaniem nieprawidłowości związanej z Zarządem Powiatu Głogowskiego. – Zawsze sądziłem, że władze samorządów powinni stać na straży przestrzegania prawa i porządku publicznego. Śmiem twierdzić, że w przypadku Rafaela Rokaszewicza tak się nie dzieje. W rozmowach z moimi kolegami, znajomymi zadano mi pytanie “Jak to jest, że starosta pełni również funkcje przewodniczącego stowarzyszenia, które prowadzi również działalność gospodarczą”. Tak po nitce do kłębka okazuje się, że praktycznie rzecz biorąc jest to potężna kolizja prawna. W związku z tym skierowałem do Wojewody Dolnośląskiego stosowne pismo z prośbą o wyjaśnienie tej kwestii. Takie samo pismo trafiło także do Przewodniczącego Rady Powiatu Głogowskiego oraz wszystkich radnych. Liczę na stosowne działania i wyjaśnienie tej kwestii, bo rzecz jest niebagatelna. Ja mam obawy jak wygląda prawomocność decyzji jakie są wydawane przez Starostę. To wszystko składa się w jakiś obraz jak wygląda zarządzanie w Powiecie Głogowskim – mówi Marek Rychlik, radny powiatowy z ramienia Chrześcijańskiego Forum Społecznego.

Dzisiaj (28 listopada) w Powiecie Głogowskim odbędzie się sesja Rady Powiatu Głogowskiego. Najprawdopodobniej będzie tam poruszana ta kwestia. Do tematu jeszcze wrócimy.