Tym razem nie uniknie aresztu

0
1159
2015-01-01 zdjęcie: policja, kajdanki, resztowanie

Policja zatrzymała 26-letniego mężczyznę, który na przystanku autobusowym wyrwał 72-letniej kobiecie jej torebkę. Policjanci zatrzymali mężczyznę po krótkim pościgu. Kilka dni wcześniej usłyszał on zarzuty w sprawie dokonania innego rozboju, jednak do aresztu nie trafił, bo nie zgodził się na to sąd. Tym razem wobec mężczyzny zastosowano trzymiesięczny areszt. Teraz za rozbój grozi kara mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna był już wcześniej zatrzymany przez policjantów Wydziału Kryminalnego 12 kwietnia tego roku razem ze swoim kolegą, 21 – letnim głogowianinem. Obydwaj są podejrzani o dokonanie rozboju w dniu 9 kwietnia 2015 roku na terenie Głogowa.

–„Poszkodowana w rozboju kobieta utraciła 700 złotych, cztery telefony komórkowe oraz laptopa. Obydwaj po zatrzymaniu przyznali się do winy. Usłyszeli zarzuty i zastosowano wobec nich dozory policyjne.” – informuje oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie, Bogdan Kaleta.

Wobec 26-latka policja i prokuratura wnioskowały o tymczasowe aresztowanie. Sąd nie przychylił się do tego wniosku. 26-letni mężczyzna bardzo szybko jednak wrócił z powrotem do aresztu.

–„Kilka dni później, w dniu 14 kwietnia, został on ponownie zatrzymany przez policjantów, tym razem za zuchwałą kradzież torebki na przystanku autobusowym.”– mówi Bogdan Kaleta.

Wobec sprawcy skierowano ponownie do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Powrócono też do sprawy rozboju. Mężczyzna został aresztowany na okres 3 miesięcy.

Teraz za rozbój grozi kara mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Kradzież zagrożona jest karą do lat 5.