35-letni siatkarz Rafał Malec chce wrócić do gry i pomóc drużynie Ikara Legnica w walce o awans do drugiej ligi. Doświadczony zawodnik uległ w ubiegłym roku bardzo poważnemu wypadkowi, a odniesione obrażenia zagrażały jego życiu. Teraz myśli o wznowieniu sportowej kariery.
Rafał Malec – wraz z klubowymi kolegami – rozpoczął przygotowania do nowego sezonu siatkarskiej ligi. – „Rafał Malec rozpoczął z nami przygotowania do rozgrywek. Bardzo nie niego liczymy. Powiem tak. To taka osobowość, że już sama jego obecność w szatni dobrze wpływa na drużynę. Jest wzorem dla młodszych kolegów” – powiedział trener Ikara Legnica, Bogusław Pieluch. 35-letni zawodnik to doskonale znana postać wśród fanów legnickiej siatkówki. Przez wiele lat reprezentował barwy legnickiego Ikara, z którym wywalczył awans do drugiej ligi, a następnie z powodzeniem w niej występował. Później trafił do Cuprum Lubin, a w 2009 roku zakończył karierę z powodu kłopotów zdrowotnych.
Ponad cztery lata później – w grudniu 2013 roku – Rafał Malec niespodziewanie wrócił na ligowe parkiety. 33-letni wówczas siatkarz związał się kontraktem z Ikarem Legnica i ponownie walczył z nim o awans z trzeciej ligi. Kilka miesięcy później, tuż przed meczami barażowymi, przeżył prawdziwy koszmar – uległ wypadkowi w lubińskiej kopalni, w której pracował. Zawodnik pogodził się z tym, że może zapomnieć o dalszym graniu, a najważniejszy był powrót do normalnego życia. Rehabilitacja zaczęła jednak przynosić nadspodziewane efekty i dziś zawodnik przygotowuje się z klubowymi kolegami do nowego sezonu. – „Ciągnie wilka do lasu, a dokładnie na parkiet. Chcę jeszcze pomóc kolegom w lidze. Mam nadzieję, że zdrowie mi na to pozwoli” – powiedział Rafał Malec.
Podopieczni Bogusława Pielucha przygotowują się do nowego sezonu ligowego, który rozpocznie się w połowie października. Zawodnicy Ikara Legnica pierwszy mecz o punkty zagrają 17 października. Poprzedni sezon trzeciej ligi legniczanie zakończyli na trzecim miejscu w grupie. Ostatecznie zespół zajął piąte miejsce w klasyfikacji końcowej i nie awansował do barażów o drugą ligę.
Nie do końca znana jest jeszcze formuła rozgrywek w sezonie 2015/2016. Dolnośląski Związek Piłki Siatkowej rozważa podzielenie ligi na trzy grupy. – „Jeśli do ligi zgłosi się więcej niż szesnaście ekip, to trzy grupy nie będą złym pomysłem. Na pewno będzie taniej, a na nadmiar gotówki przecież nikt w lidze nie narzeka” – ocenił trener Ikara Legnica.
