Prokuratura przeprowadziła eksperyment procesowy

0
1164

W piątek (19 kwietnia) na drodze wojewódzkiej numer 329 Prokuratura Okręgowa w Legnicy przeprowadziła eksperyment procesowy w sprawie wypadku, który miał miejsce 15 grudnia ubiegłego roku. Przypominamy, że wtedy na tak zwanej “Jerzmanówce” doszło do dwóch zdarzeń drogowych, w których w sumie zginęły cztery osoby. Do drugiego wypadku doszło w momencie, gdy na miejscu były już służby ratunkowe. Teraz Prokuratura Okręgowa w Legnicy chce ustalić, co było przyczyną drugiego wypadku.

15 grudnia ubiegłego roku na drodze wojewódzkiej numer 329 doszło do dwóch wypadków drogowych. Do pierwszego zdarzenia doszło po tym jak w poprzek drogi stanął samochód ciężarowy. Kilka minut później w naczepę ciężarówki uderzył samochód osobowy. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła jedna osoba podróżująca w samochodzie. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Staż pożarna i policja zabezpieczali miejsce wypadku. Niedługo później w naczepę ciężarówki uderzył kolejny samochód osobowy. W samochodzie podróżowały trzy osoby. Wszystkie zginęły na miejscu. Teraz sprawę drugiego wypadku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Legnicy. W ubiegły piątek (19 kwietnia) na drodze wojewódzkiej numer 329 został przeprowadzony eksperyment procesowy. – Eksperyment został przeprowadzony, aby ustalić przebieg zdarzenia. Chcieliśmy także ustalić, jaka była widoczność kierowcy samochodu marki Peugeot, który wjechał w naczepę samochodu ciężarowego. Eksperyment przebiegał spokojnie i bez zakłóceń. Sprawdzone zostały wszystkie okoliczności. W eksperymencie uczestniczył biegły wraz z trzema specjalistami oraz policja. Na miejscu znaleźli się także dwaj funkcjonariusze policji, którzy 15 grudnia ubiegłego roku zabezpieczali miejsce wypadku. Dopuszczono także pięciu strażaków oraz kierowcę piaskarki, którzy również byli na miejscu zdarzenia z 15 grudnia. W eksperymencie wzięły także udział rodziny ofiar. Teraz oczekujemy na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej. Takiej opinii spodziewamy się do końca maja. Na razie jest za wcześnie żeby mówić o jakiś pierwszych wnioskach. Te wnioski zostaną zawarte w opinii biegłego, dopiero wtedy będziemy wypowiadać się na temat sprawy. Na pewno prokurator prowadzący sprawę ma jakieś wnioski, ale nie będziemy się nimi teraz dzielić – mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.