Podatek od kopalin rujnuje KGHM?

0
1181

Od blisko roku funkcjonuje podatek od kopalin, który musi płacić KGHM. Według Posła na Sejm RP, Ryszarda Zbrzyznego taki podatek to duży wpływ do budżetu (w 2012 roku z tego tytuł do budżetu państwa wpłynęły prawie dwa miliardy złotych od samego KGHM-u), ale jednocześnie rujnowanie KGHM. Ryszard Zbrzyzny złożył w tej sprawie wniosek o zbadanie tej sprawy w Trybunale Konstytucyjnym.

KGHM w naszym regionie to źródło pracy dla bardzo wielu ludzi. Dzięki funkcjonowaniu w naszym regionie kopalni możemy także liczyć na różnego rodzaju dofinansowania, między innymi z Fundacji Polska Miedź. Jednak Poseł na Sejm RP, Ryszard Zbrzyzny twierdzi, że kopalnia niedługo może przestać wypracowywać zyski. Powodem takiego stanu rzeczy ma być podatek od kopalin, który został nałożony blisko rok temu. – W maju ubiegłego roku w imieniu 55 posłów złożyłem skargę konstytucyjną w sprawie ustawy o podatku od niektórych kopalin, czyli podatku od miedzi i srebrna. Nadano sygnaturę akt tej sprawy i wystąpiono do Prokuratora Generalnego oraz sejmu o opinie w tej sprawie. Taka opinia już jest i oczywiście jest ona negatywna, co do naszego projektu i trudno się temu dziwić, bo to przecież sejm będzie tą stroną, która będzie bronić tej ustawy. Także Prokurator Generalny negatywnie odniósł się do naszej skargi. Jednak wystąpiłem do prezesa zarządu KGHM, aby zechciał przekazać mi informacje na temat działania tego podatku, czyli jak duży podatek został zapłacony, jak on wpływa na płynność finansową firmy oraz na inwestycje. Chce też wiedzieć, jakie scenariusze przewiduje się, jeśli podatek ten będzie funkcjonował dłużej – mówi Ryszard Zbrzyzny, Poseł na Sejm RP. Za rok 2012 KGHM zapłacił 1,8 miliarda złotych z tytułu podatku od niektórych kopalin. Jednak ten podatek nie jest wpisywany w koszt działania firmy. – Oznacza to, że po stronie zysk netto, której de facto nie ma, bo została już wypłacona. Tak więc musimy pamiętać, że zysk KGHM jest mniejszy niż podawany w oficjalnych informacjach, czyli zamiast 4,8 miliarda zysku mamy tak naprawdę 3 miliardy zysku. Do tego dochodzi fakt, że pan minister chce większej dywidendy od KGHM, czyli tak właściwie zysku zostanie 600 milionów złotych. W ten sposób właściwie wyzeruje się firmę, mimo tak ogromnej koniunktury, wysokich cen i wysokiej produkcji. I to jest dopiero niepełny rok działania tego podatku. To jest sabotaż gospodarczy – teraz już używam poważnych słów, ale tak nie można zarządzać w poważnym państwie gospodarką. Chyba, że chce się ją powalić na kolana – dodaje Ryszard Zbrzyzny.