Pierwsze kroki we wspinaniu

0
770

Na „Kielichu” w Lubinie, który jest  jednym z najwyższych obiektów wspinaczkowych w Europie,  przeprowadzono szkolenie wspinaczkowe, w którym wzięli udział uczniowie z naszych gminnych szkół. Było sporo zabawy, ale też walki z samym sobą w trakcie ćwiczeń na wysokościach i  balansowaniu na linie.

Równowagę najlepiej ćwiczyć uprawiając slackline, czyli dyscyplinę sportową polegająca na chodzeniu i wykonywaniu trików na taśmie, zazwyczaj o szerokości 2,5-5 cm, rozwieszonej i napiętej między dwoma punktami, np. drzewami na wysokości kilkunastu centymetrów. I tej sztuczki próbowali uczniowie ze Szklar Górnych, Siedlec i Gminnego Gimnazjum.

– Jestem pierwszy raz na takiej linie i z asekuracją kolegi da się przejść. Fajnie jest – mówił Mateusz Kurowski z Siedlec.

Z uczniami przyjechała nauczycielka wychowania f- w Renata Stankiewicz: – Ruch, zwłaszcza na świeżym powietrzu jest ważny. Może tutaj niektórzy złapią bakcyla wspinaczki.

– To sport dla wszystkich, który może być uprawiany także i amatorsko. Już 6-latkowie mogą robić  pierwsze kroki we wspinaczce – mówi Stanisław Barabaś wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Gór, które wprowadzało naszych uczniów w arkana wspinaczki.- To już dyscyplina olimpijska, a w Lubinie mamy trzy ściany do uprawiania tego sportu, do czego serdecznie wszystkich zachęcam. To naprawdę duża radość i dobra adrenalina.

Młodzież ćwiczyła na małej ściance, później był trening i wejście na wieżę na wysokość 15 metrów.  Wieża ma 33 metry i do niedawna była najwyższym takim obiektem w Europie, dziś rekord należy do Holandii. Można było, ale już schodam,i wejść także na jej szczyt i obejrzeć z tej perspektywy Lubin.

Osoby zainteresowane wspinaczką  mogą przyjść pod kielich w każdą środę w godzinach 18 – 20.

(SR)/GMINA LUBIN