KS KGHM ZANAM Polkowice rozbił rezerwy Śląska Wrocław

0
1325

Pewnym zwycięstwem gospodarzy zakończyło się rozegrane w piątkowy wieczór spotkanie trzecioligowej grupy III pomiędzy KS KGHM ZANAM Polkowice a Śląskiem II Wrocław. Podopieczni trenera Jarosława Pedryca już do przerwy prowadzili różnicą trzech trafień i zdecydowanie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.

Dla polkowiczan było to niezwykle ważne zwycięstwo, bo odniesione nad sąsiadem z ligowej tabeli, a dodatkowo pomogło wydostać się ze strefy spadkowej. Strzelanie już w siódmej minucie rozpoczął Karol Fryzowicz, który mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans bramkarzowi Śląska II Wrocław. Dziesięć minut później na 2:0 podwyższył Mariusz Szuszkiewicz i polkowiczanie mieli powody do jeszcze większej radości.

Przed przerwą KS KGHM ZANAM Polkowice trafił raz jeszcze. W 33. minucie znów na listę strzelców wpisał się Szuszkiewicz i do szatni podopieczni Jarosława Pedryca schodzili z trzybramkowym zapasem. Chwilę po wznowieniu gry gospodarze trafili po raz czwarty. Dobrze wyprowadzoną kontrę zakończył Mateusz Surożyński, który posłał piłkę do bramki po uderzeniu głową. Jak się później okazało, trafienie z 47. minuty było ostatnim w tym meczu. Polkowiczanie w dobrym stylu pokonali rezerwy Śląska Wrocław, dzięki czemu wydostali się ze strefy spadkowej.

– „W pierwszej połowie zagraliśmy może nie koncertowo ale bardzo dobrze. Wychodziły nam wszystkie akcje, zdobyliśmy trzy bramki, stworzyliśmy jeszcze kilka groźnych sytuacji. Zespołowi potrzeba czasu żeby nabierał szlifów. Szybko strzelona bramka, mecz pod pełną kontrolą – cieszy nas to. Mam nadzieję, że kolejne spotkania będą tak samo dobre i będziemy  przesuwać się w tabeli” – ocenił przebieg meczu trener Jarosław Pedryc.

– „Źle weszliśmy w mecz. Pierwsze 15 minut zadecydowało o przebiegu spotkania. 2:0 dało pewność siebie i luz naszym przeciwnikom. I zdecydowanie to wykorzystali. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo. Druga połowa była już bardziej wyrównana jednak w całym meczu byliśmy zbyt mało agresywni w obronie.  Zabrakło tej agresji i gry w kontakcie. Jeżeli zawodnik nie jest atakowany i ma dużo miejsca to może zrobić praktycznie wszystko. I tak było przez pierwsze 20 minut” – powiedział Arkadiusz Bator, opiekun rezerw Śląska Wrocław.

Po ośmiu meczach polkowiczanie zajmują dwunaste miejsce. W następnej kolejce zagrają na wyjeździe w Zdzieszowicach.

KS KGHM ZANAM Polkowice – Śląsk II Wrocław 4:0 (3:0)
Bramki: Fryzowicz 7, Szuszkiewicz 17, 33, Surożyński 47

KS KGHM ZANAM Polkowice: Primel (83. Kopaniecki) – Szymik (60. Wojciechowski),  Wacławczyk, Sworacki, Azikiewicz, Karmelita (72. Galas), Famulski, Fryzowicz, Surożyński (80. Ptak), Zawadzki, Szuszkiewicz.

Śląsk II Wrocław: Budzyński – Repski, Wrótny, Łuczkiewicz, Kohut, Cieśla (80. Pałaszewski), Kotfas (46. Stempin), Kubacki (46. Kuriata), Matusik (66. Ostrowski), Sobczak, Łuczak.

/fot. KS Polkowice/