Jacek Zieliński apeluje do mieszkańców Głogowa

0
1268
TutajGLOGOW.pl Jacek Zieliński prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum i Historii Miasta Głogowa były prezydent Głogowa

Do najbliższego piątku (25 stycznia) trwają konsultacje z mieszkańcami Głogowa. Mieszkańcy mają zdecydować o zmianie granic, która będzie dotyczyła przekazania Gminie Żukowice terenów, które jeszcze przed 1989 roku należały właśnie do Gminy Żukowice. Chodzi tu między innymi o teraz, na którym funkcjonuje Huta Miedzi Głogów. Jeżeli tereny te trafią do Gminy Żukowice, to Gmina Miejska Głogów straci pieniądze z podatku od nieruchomości. O głosowanie przeciwko zmianie granic apeluje były prezydent Głogowa, Jacek Zieliński.

Sprawa dotyczy gruntów, które do 1989 roku należały do Gminy Żukowice, a w latach 90-tych zostały przekazane dla Gminy Miejskiej Głogów. Teraz mieszkańcy Gminy Żukowice i radni chcą żeby terany te powróciły do Gminy Żukowice. Chodzi tu o obręb geodezyjny numer 16, czyli Hutę, obręb geodezyjny numer 17, czyli miejscowość Wróblin Głogowski oraz cześć obrębu numer 1, czyli tak zwane dawne Bacutil. Do najbliższego piątku (25 stycznia) trwają konsultacje z mieszkańcami Głogowa, którzy mają wyrazić swoją opinię na ten temat. Jednak, jeżeli granice zostaną zmienione, to Gmina Miejska Głogów straci pieniądze z podatku od nieruchomości, jaki płaci Huta Miedzi Głogów. Dlatego w tej sprawie głos zabrał ówczesny Prezydent Miasta Głogowa, Jacek Zieliński.

– Jako jeden z głównych inicjatorów zmiany granic miasta, jaka nastąpiła w 1989 roku, zmuszony jestem do zabrania głosu wobec tego, że niektóre wypowiedzi zwolenników przywrócenia poprzedniego stanu mogą wprowadzać opinię publiczną w błąd. Huta Miedzi Głogów została tak zlokalizowana, aby między innymi celami stworzyć miastu Głogów możliwości rozwoju przy jednoczesnym spełnianiu funkcji zaplecza bytowego załogi. Nie bez powodu nazwa miasta znalazła się w nazwie Huty a skrót ,,HMG” stal się jej logo. Należy zaznaczyć, że już w momencie planowania budowy było oczywiste, że znajdzie się ona w granicach miasta. Dopóki jednak w PRL gospodarka funkcjonowała na zasadzie, że wszystko jest państwowe a wszystkie środki finansowe były rozdzielane centralnie, Huta była zakładem państwowym, budżety miast i gmin były zasilane prawie wyłącznie z budżetu państwa położenie Huty poza granicami miasta nie stanowiło jakichś poważnych przeszkód. Pewne problemy jednak zaczynały się pojawiać wraz z rozbudową Huty i rozwojem miasta. Powstawały one głównie przy koordynacji wspólnych przedsięwzięć oraz niektórych inwestycji np. składowiska odpadów komunalno-przemysłowych i innych. Niewykorzystana gospodarczo strefa ochronna, jaka istniała wtedy wokół Huty, dawała możliwości lokowania w niej obiektów przemysłowo-składowych dla potrzeb miasta. Z tych względów ówczesna Wojewódzka Rada Narodowa w uchwale z listopada 1977 roku, zatwierdzającej tzw. „Ogólny Plan Zagospodarowania Miasta Głogowa” przewidywała włączenie Huty w granice miasta.

pisze w liście otwartym Jacek Zieliński, Prezydent Miasta Głogowa w latach 1988 – 1998.

W czasie konsultacji w Gminie Żukowice wójt gminy Krzysztof Wołoszyn mówił o tym, że w latach 90-tych Gmina Żukowice otrzymała zapewnienie, że Gmina Miejska Głogów będzie wspierała swojego sąsiada w ramach zadośćuczynienia za stracone grunty.

– Nigdy i w żadnych okolicznościach nie podejmowałem jakichkolwiek zobowiązań w stosunku do gminy Żukowice, gdyż takowych z powodów zasadniczych podjąć nie mogłem. Jedynie Wojewoda, który rozdzielał przyznane centralnie środki na poszczególne gminy, mógł ewentualnie według określonych kryteriów i własnego uznania, jakieś zobowiązania w zakresie przyznania dodatkowych środków dla danej gminy podejmować. Zatem kierowanie jakichś roszczeń przez obecne władze gminy Żukowice pod adresem samorządu Głogowa są całkowicie chybione – dodaje Jacek Zieliński.