Policjanci najpierw uratowali, później ukarali

0
1319

W ubiegłą niedziele (2 czerwca) na ulicy plac 1000 – lecia doszło do interwencji patrolu policyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Patrol został wezwany, ponieważ 35 – letni mężczyzna wybił szybę w wiacie przystankowej. Na miejscu okazało się, że 35 – latek stracił dużo krwi i był nieprzytomny. Mężczyzna był też nietrzeźwy. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie najpierw udzielili pomocy 35 – letniemu mężczyźnie tamując jego krwawienie. Policjanci wezwali też pogotowie. Po udzieleniu pierwszej pomocy 35 – latkowi został on też przewieziony na izbę wytrzeźwień. Sprawce zniszczenia przystanku autobusowego nie ominęła jednak kara. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze grzywny, która wyniosła 400 złotych. Straty po zniszczeniu wiaty przystanku autobusowego zostały ocenione na 150 złotych.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie uczestniczą w różnego rodzaju interwencjach. Policjanci przyjeżdżają na miejsce wypadków, czy kolizji, uczestniczą w interwencjach domowych oraz zatrzymują sprawców niszczenia mienia. Czasami zanim sprawca zdarzenia zostanie zatrzymany i ukarany trzeba udzielić mu pomocy medycznej lub przewieź na izbę wytrzeźwień i poczekać aż wytrzeźwieje. Do jednego z takich zdarzeń doszło w ubiegłą niedziele (2 czerwca), kiedy to patrol policyjny z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie podjął interwencję wobec 35 – letniego mężczyzny. Mężczyzna ten był sprawcą wybicia szyby w jednej z wiat przystankowych na placu 1000 – lecia w Głogowie. – Po przybyciu na miejscu policjantów okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy i nieprzytomny. 35 – latek wybijając szybę poranił sobie ręce i mocno krwawił. Pierwszą czynnością policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Głogowie było udzielenie mu pomocy i zatamowanie krwawienia. Policjanci wezwali też pogotowie – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie. Po opatrzeniu w szpitalu, 35 – letni mężczyzna został przewieziony do izby wytrzeźwień. – Jednak nawet po wytrzeźwieniu 35 – latek nie umiał wskazać motywów swego działania – dodaje Bogdan Kaleta. Straty, jakie spowodował 35 – letni mężczyzna na przystanku autobusowym na placu 1000 – lecia zostały wycenione na 150 złotych. Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 400 złotych.